"M jak miłość" ostatni odcinek 1522 - wtorek, 26.05.2020, o godz. 20.55 w TVP2
Rok temu w "M jak miłość" śmierć Roberta wstrząsnęła całą Grabiną! Policjant został bestialsko zamordowany przez pedofila Stadnickiego, bo próbował ratować małą Basię (Maja Wudkiewicz) z rąk zboczeńca. Od tego tragicznego zdarzenia minęło sporo czasu i wiele osób już nie pamięta o Robercie, ale nie jego siostra Ala.
To życie Ali w "M jak miłość" najbardziej zniszczyła śmierć Wrońskiego. Straciła jedynego brata, a zrozpaczona matka oddała ją księdzu (Maciej Damięcki), bo znienawidziła córkę. Dlatego Ala tak się pogubiła. Stała się zbuntowaną, zdolną do wszystkiego dziewczyną, która próbuje zwrócić na siebie uwagę swoim szaleństwem i imprezowym stylem życia.
W ostatnim 1522 odcinku "M jak miłość" zakochana w Rafale siostra Roberta znów spróbuje się do niego zbliżyć. Późnym wieczorem zjawi się przed komisariatem w Lipnicy z nadzieją, że tym razem policjant jej nie odtrąci. - Co ty tu robisz o tej porze? - zapyta rozgniewany Rafał.
- Czekam na stróża prawa, żeby odprowadził mnie do domu. Tak późno, ciemno, chyba strach chodzić samej po Lipnicy, co?
Rafał w 1522 odcinku "M jak miłość" spełni prośbę Ali. Po drodze na plebanię będzie miał okazją ją bliżej poznać. Słowem jednak nie wspomni o swojej mrocznej tajemnicy związanej ze śmiercią Roberta. - Dobrze znałeś mojego brata?
- Tak sobie...
Dopiero w ostatnim 1522 odcinku "M jak miłość" Ala przyzna otwarcie jak bardzo śmierć Roberta ją zraniła - Ja też. Był ode mnie straszy i traktował mnie jak upierdliwą małolatę. W sumie trochę jak ty... Bywał czasem fajny, zabierał mnie do kina, ale potem się zawinął. Dostał się do szkoły policyjnej i tyle go z mamą widziałyśmy...
- Sporo o nim myślisz, jak na osobę, której prawie w ogóle nie znałaś?
- I nie poznam... Szkoda, bo wujek opowiadał mi, że niezłe ziółko z niego było - przyzna z uśmiechem nastolatka.
- Potwierdzam, różnie z tym bywało... - odpowie Stadnicki, a na jego twarzy także pojawi się uśmiech.
Nagle z ust Ali padną słowa, których Rafał w 1522 odcinku "M jak miłość" nie będzie się spodziewał. Dostrzeże w niej dziewczynę, która tak naprawdę ma spore problemy, ale ukrywa je pod maską szalonej imprezowiczki. - Takie geny. Chociaż jego, w przeciwieństwie do mnie, podobno wszyscy lubili...
- Nie rozumiem, dlaczego w przeciwieństwie do ciebie?
- No wiesz, ktoś musi być zakałą rodziny... Trafiło na mnie, cała rodzina święta, wujek, matka, cała reszta. Ja się taka urodziłam...
- Bzdura! Nikt się nie rodzi zakałą! Sama decydujesz o swoim życiu...
- Bo uwierzę...
- Spróbuj a przekonasz się, że naprawdę warto - zapewni ją Rafał, który kolejny raz zda sobie sprawę, że ma słabość do Ali.
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1522: Ala prześpi się z ukochanym przyjaciółki! Lilka tego nie wytrzyma - WIDEO
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj >>>