"M jak miłość" odcinek 1520 - wtorek, 19.05.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1520 odcinku "M jak miłość" Olek stanie przed sądem. Kamilowi uda się doprowadzić do rozprawy. Walka będzie zacięta, ale Budzyński (Krystian Wieczorek) nie zamierza się poddać. Ostrzeże Chodakowskiego, że proces nie będzie łatwy:
- Musisz mieć z tyłu głowy, że Gryc jako oskarżyciel posiłkowy jest wyjątkowym przeciwnikiem i czeka nas z nim ostra batalia.
Najwyraźniej Kamil w 1520 odcinku "M jak miłość" przewidzi, że Olek nie da się łatwo wyprowadzić z równowagi, więc skoncentruje się na Izie.
Przeczytaj: Śmierć Andrzeja w M jak miłość? Budzyński umrze na zawał przez Ankę w 1520 odcinku?
W 1520 odcinku "M jak miłość" Chodakowska będzie musiała zeznawać przed sądem. Według doniesień "Świata Seriali" będzie kłębkiem nerwów. Źle znosi kłamstwa, a powrót do sprawy Artura (Tomasz Ciachorowski) już sam w sobie wystarczająco wyprowadzi ją z równowagi.
Pomimo wsparcia Marcina i Anety (Ilona Janyst) Iza w 1520 odcinku niedługo po wejściu na salę zaleje się łzami. Wszystko przez Gryca, który perfidnie zacznie się nad nią znęcać, przywołując najgorsze wspomnienia. Zrobi to, aby bohaterka "M jak miłość" pękła i przyznała, że Olek zabił Skalskiego. Kamil będzie na tyle agresywny, że po doprowadzeniu Izy do płaczu sąd pozbawi go głosu i przełoży rozprawę na inny termin. To oznacza, że wynik poznamy dopiero w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach 2020!
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1520: Piotrek zdradzi Kingę w USA? Zduńska dostanie ich zdjęcie jako dowód!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj >>>