"M jak miłość" odcinek 1514 - wtorek, 28.04.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1514 odcinku "M jak miłość" Marcin odwiedzi Olka w areszcie. Przekaże mu pozdrowienia od reszty rodziny mając nadzieję, że to podniesie brata na duchu. Nic bardziej mylnego. Chodakowski będzie przekonany, że trafi za kraty na całe życie.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1514: Kamil i prokurator podstępem zmuszą Olka, żeby się przyznał do zabójstwa!
Marcin w "M jak miłość" pomimo to się nie podda. Olek wytłumaczy mu, że nawet jeśli zostanie uniewinniony, to jego kariera i tak jest już skończona!
- Mobilizuj się. Nie możesz być kapciem. Prokurator pewnie tylko na to liczy... że nie wytrzymasz presji, że pękniesz. Chcesz mu się tak podać na tacy?
- Nie rozumiesz? Cokolwiek się zdarzy… Jestem skończony. Jak wyjdę, nie będę mógł wrócić do zawodu, nikt mnie nie zatrudni. Nikt nie zaufa lekarzowi, który ma na koncie zabójstwo. To koniec. Koniec kariery, koniec wszystkiego.
- I dlatego spisałeś testament? A matka? A Aneta? Iza? Ja? O nas nie pomyślałeś? Brat... Weź się ogarnij - czytamy w "Świecie Seriali".
Później w 1514 odcinku "M jak miłość" Marcin przekona się, że czarna wizja Olka zaczyna się spełniać. Budzyński zadzwoni do starszego z braci i poinformuje go, że wyznaczono datę procesu dla brata.
- To znaczy, że mają coś na niego...
Czy Andrzej w "M jak miłość" zdoła udowodnić, że jego klient działał w obronie własnej? Pozostaje trzymać kciuki za szczęśliwe zakończenie!
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1514: Joasia zniszczy Michałowi życie. Nie będzie miała dla niego litości!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj >>>