"M jak miłość" odcinek 1509 - wtorek, 7.04.2020, o godz. 20.55 w TVP2
w 1509 odcinku "M jak miłość" wiele się wydarzy. Mateusz zostanie przyłapany na kradzieży pieniędzy potrzebnych na usunięcie dziecka, które spłodził gwałciciel Lilki. Załamana nastolatka powie więc Marysi całą prawdę o wydarzeniach ostatnich miesięcy, a potem zdecyduje się otworzyć również przed matką. Obie kobiety będą zszokowane ogromem tragedii, która spotkała dziewczynę. Poradzą jej, aby zgłosiła się na policję.
Zobacz: M jak miłość, odcinek 1509: Mateusz skatowany przez gwałciciela Lilki! Kto go uratuje?
Marysia w 1509 odcinku "M jak miłość" na tym nie poprzestanie. Natychmiast weźmie sprawę w swoje ręce. Pomyśli o wszystkim, włączając w to dobro Barbary. Jak donosi "Świat Seriali" Rogowska przestrzeże Mateusza przed mówieniem babci o gwałcie. Wie, że bratanek jest blisko związany z seniorką i spróbuje uniknąć narażenia jej na zbędny stres. W "M jak miłość" schorowana Barbara mogłaby po prostu nie wytrzymać takich emocji...
Co jeszcze wydarzy się w 1509 odcinku? Wieść o zgwałceniu Lilki dojdzie jednak to Soni (Barbara Wypych). Policjantka nie zostawi nastolatki samej i przekaże jej kontakt do organizacji zajmującej się ofiarami przemocy seksualnej. Czy Banachówna kiedykolwiek zdoła zapomnieć o traumie?
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1509: Lilka powie Marysi i matce prawdę o gwałcie! Nie przewidzi tragedii