"M jak miłość" odcinek 1505 - wtorek, 24.03.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1505 odcinku "M jak miłość" Olek zostanie aresztowany podczas wesela Izy i Marcina. Jak do tego dojdzie? Otóż Kamil, który przysiągł, że rozwiąże zagadkę zaginięcia oraz śmierci Artura (Tomasz Ciachorowski), dopnie swego. Wykorzysta do tego Olewicza (Tomasz Dedek), którego upije i wyciągnie z niego całą prawdę. W 1505 odcinku ledwo przytomnego sąsiada Chodakowskich odwiezie do domu.
Nie czekając na kolejny sygnał od losu Kamil zjawi się na ślubie Izy i Marcina. Dobrze się ukryje, ponieważ nikt go nie rozpozna - wtopi się w tłum licznych gości.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1505: Marcin na weselu przerwie milczenie! Powie rodzicom, że Olek zabił Artura
W 1505 odcinku Gryc po raz kolejny naruszy prywatność Izy i Marcina. Weźmie ze sobą ogromny aparat, którym będzie robił zdjęcia ludziom wychodzącym z kościoła. Sfotografuje czułe uściski między Olkiem i jego bratem oraz świeżo upieczoną bratową. Po wszystkim wsiądzie do samochodu i szybko zmyje się w miejsca zdarzenia. Po co będą mu te zdjęcia?
Jedno jest pewne. Kamil w 1505 odcinku "M jak miłość" doprowadzi do ostawienia Olkowi zarzutów zabójstwa Artura Skalskiego. To koniec znanego nam do tej pory życia bohaterów. Oczywiście Chodakowscy nie zamierzają się poddawać, ale jest jasne, że trafili na twardego przeciwnika. Kto wie, może Olek faktycznie powinien pójść siedzieć za nieudzielenie pomocy psychopacie? Z drugiej strony, jeśli by to zrobił, on i jego cała rodzina już dawno zostałaby zamordowana...