"M jak miłość" odcinek 1504 - poniedziałek, 23.03.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W serialu "M jak miłość" Katia urodzi zdrową i silną córeczkę. Niestety Łukasz, wprowadzony w błąd przez bliskich dziewczyny, nie dotrze na czas do szpitala, a na miejscu dowie się, że prawdopodobnie po raz ostatni widzi swoje dziecko! Co się wydarzy?
CZYTAJ: M jak miłość, odcinek 1504: Psychopatka Nina zdemoluje dom Joasi! Leszek jej nie pomoże - WIDEO
Katia w 1504 odcinku "M jak miłość" razem z córką zniknie ze szpitala. Łukasz będzie przerażony! Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że Katia nie żartuje mówiąc, że zamierza wyjechać do Gruzji. Z niewiadomych przyczyn młoda matka będzie chciała wyjść za Igora, przed którym na samym początku wątku uciekała przez pół Europy. W serialu "M jak miłość" bandyta zza granicy nękał dziewczynę, zastraszał, a nawet pojawiła się sugestia o przemocy fizycznej. To jasne, że Katia kompletnie oszaleje!
Całe szczęście w 1504 odcinku "M jak miłość" okaże się, że jeszcze nie wyjechała do Gruzji i nie zabrała ze sobą córki. Jak donosi "Świat Seriali" Łukasz domyśli się, że pojechała do restauracji Otara i zatelefonuje do Marty (Dominika Ostałowska), żeby również się tam pojawiła. Uda im się zdążyć na czas i po raz kolejny zobaczą Natalkę (Zoja Dawicka).
Na miejscu Łukasz w 1504 odcinku wda się w bójkę z Igorem. Katia widząc nieprzyjemny obrót spraw obieca Wojciechowskiemu, że nie będzie miał problemu ze znalezieniem jej oraz ich dziecka w Gruzji. Czy na pewno? Łukasz w "M jak miłość" po wyjeździe dziewczyny wpadnie w czarną rozpacz!