"M jak miłość" odcinek 1479 - wtorek, 17.12.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Śmierć dziecka Niny i Leszka w 1479 odcinku "M jak miłość" będzie najbardziej dramatyczną chwilą w życiu ich obojga. Przez długi czas Krajewski nie chciał nawet słyszeć, że to on jest ojcem. Uwierzył dopiero gdy poznał wyniki badań DNA. I właśnie wtedy postanowił, że zajmie się dzieckiem, ale do Niny nigdy nie wróci.
Na krótko prze wielką tragedią w 1479 odcinku "M jak miłość" Leszek będzie oglądał z Joasią (Barbara Kurdej-Szatan) nawet nowe mieszkanie, w którym znajdzie się miejsce na pokoik dla córeczki. Postanowi bowiem brać czynny udział w wychowaniu dziecka. Zupełnie nieświadomy tego, że Nina śledzi każdy jego ruch.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1479: Iza ucieknie od Marcina kiedy pozna prawdę o śmierci Artura
Właśnie na widok Leszka z Joasią ciężarna kobieta dostanie bardzo silnych skurczy. Taksówka zawiezie ją do szpitala gdzie w 1479 odcinku "M jak miłość" rozegra się prawdziwy dramat - po odklejeniu łożyska lekarze przeprowadzą cesarskie cięcie, ale dziecko nie przeżyje. To Krajewski powie swojej byłej o śmierci ich córeczki.
Dla Niny to będzie druzgocącą wiadomość. Pogrąży się w rozpaczy tak ogromnej, że w 1479 odcinku "M jak miłość" też będzie chciała umrzeć. - Dlaczego mnie uratowali? Teraz nie mam już nikogo... - wyszepcze słabym głosem
- Nie mów tak... - Leszek na próżno będzie ją pocieszał. - Nie ma już dla kogo żyć...
- Nie mów tak... - doda Krajewski.
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1482: Joasia przerwie milczenie w sprawie ciąży! Ojciec Leszka dowie się prawdy o dziecku