"M jak miłość" odcinek 1478 - poniedziałek, 16.12.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W 1478 odcinku "M jak miłość" Ula wreszcie wyleczy z miłości do siebie Janka... Tak, to będzie jej robota, ale wszystkim wyjdzie na dobre!
Wszystko zacznie się od pozwu rozwodowego, który Bartek wyśle na adres siedliska pocztą. Ten dokument, o którego istnieniu nie będzie miała nawet pojęcia Ula, doprowadzi ją do szału! I kiedy Ula rozmówi się z Bartkiem postanowi też zakończyć sprawę z Jankiem. I to jego obwini za rozpad swojego małżeństwa, w dodatku nie przebierając w słowach!
W 1478 odcinku "M jak miłość" wściekła Ula nie tylko nie podziękuje Jankowi za dwukrotne uratowanie życia, ale wręcz rzuci się na niego nie przebierając w słowach. - Gdybyś się w to nie wpieprzał, to nie byłoby tego wszystkiego - krzyknie wściekła Ula.
Policjant usłyszy od ukochanej, że ma się od niej "odczepić", dać jej wreszcie święty spokój i tym podobne oszczerstwa! Bo czy - owszem zakochany w Uli - Janek nie zrobił dla niej samej i jej męża wszystkiego, aby ich oboje uratować?
Czytaj też: M jak miłość, odcinek 1477: Olek uratuje żonę Olewicza po wypadku! Szantażysta i tak zgłosi się na policję
I tak Janek, który do 1478 odcinka "M jak miłość" wzdycha tęsknie do Uli, wreszcie się z niej wyleczy! Otworzy mu to drzwi do związku z niezwykle cierpliwą Sonią (Barbara Wypych).
W 1478 odcinku "M jak miłość" Sonia i Janek oddadzą się namiętności, a ich związek będzie można uznać za oficjalnie rozpoczęty. Czy Janek wreszcie będzie szczęśliwy?