"M jak miłość" odcinek 1450 - poniedziałek, 3.05.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Janek i Sonia w serialu "M jak miłość" poczuli do siebie chemię. Policjanci przez długi czas byli tylko przyjaciółmi, jednak po rozstaniu z Ulą między nimi zaiskrzyło. Kiedy Mostowiakówna odkryła romans byłego narzeczonego poczuła ukłucie zazdrości i ponownie zakręciła się wokół niego. Przeczytaj też >>> Ula przyzna się Natalce, że spała z Jankiem? - ZWIASTUN
Byli kochankowie w serialu "M jak miłość" znowu zakręcili się wokół siebie. W poprzednich odcinkach widywali się dosyć często, okazując sobie czułości i udając, że wciąż są tylko przyjaciółmi. W 1450 odcinku Bartek (Arkadiusz Smoleński) wyśle Soni nagranie z ostatniego wypadu do klubu. Na nim jak na dłoni widać, że Morawski obściskuje się z byłą. Janek późno wróci do domu, ale policjantka na niego zaczeka.
- Hej, co tam?
- Spoko - warknie Sonia. - Oglądam filmik, który strasznie mnie wkurzył.
- O czym?
- O takim kłamcy i podłym oszuście, który nie potrafi rozstać się z dziewczyną! Chcesz zobaczyć? - odpowie dziewczyna. Janek w 1450 odcinku "M jak miłość" nie wyczuje sugestii.
- Nie, dzięki. Ja naprawdę nie lubię takich dramatów.
- Nie, chodź. Może znasz tego bohatera.
Dopiero wtedy coś do niego dotrze. Usiądzie obok niej i zobaczy nagranie. Domyśli się, że już teraz nie ma wyboru i musi raz na zawsze rozstrzygnąć wszelkie wątpliwości.
- No, powiedz coś, spójrz na mnie!
- Sonia, ale ja przecież niczego ci nie obiecywałem - powie jej. Sonia w 1450 odcinku "M jak miłość" poczuje się wykorzystana. Załamana wyjdzie bez słowa.