"M jak miłość" odcinek 1435 - poniedziałek, 8.04.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Po tym jak w "M jak miłość" Julka i Paweł na własne oczy zobaczyli próbę samobójczą jej ojca wszystko się zmieni. Zduński stanie się wybawcą rodziny Kryszaków. To on uratuje ojca Julki przed śmiercią, dzięki czemu zyska dozgonną wdzięczność nie tylko byłej kochanki, ale także jej matki (Małgorzata Bogdańska), braci i młodszej siostry Jagody (Aleksandra Boroń).
Tuż po tragedii w domu Julki w Janowie stan psychiczny Kryszaka nadal będzie bardzo niepokojący. W 1435 odcinku "M jak miłość" Paweł razem z Julką odwiedzi jej tatę w szpitalu. Nie narzucając się za bardzo cały czas będzie jednak przy dziewczynie, która w tych trudnych chwilach będzie potrzebowała jego wsparcia najbardziej na świecie. Ten dramat zbliży ich do siebie jeszcze bardziej.
- Ewidentnie Paweł działa w obronie tego związku. Chce przez swoje zachowanie pokazać jej, że mu zależy - zapewnił Rafał Mroczek w "Kulisach serialu M jak miłość". Co na to była kochanka Zduńskiego? Wydaje się, że w 1435 odcinku "M jak miłość" Julka nie doceni za bardzo zaangażowania Pawła. Odtrąci go gdy ten okaże jej czułość przy ojcu.
Dlaczego Julka tak się zachowa? Przecież kocha Pawła i tak bardzo chce, żeby i on odwzajemnił te uczucia! - Paweł bardzo angażuje się w pomoc Julce i jej rodzinie. Chce jej wynagrodzić ten trudny i stresujący dla niej czas. Boję się, że Julka nie odbierze tego, tak jak Paweł by sobie tego życzył. Ona jest taką osobą, dla której taka pomoc jest niejako jak jakiś bonus do związku. Tak po prostu powinno być... - wyjaśniła Joanna Kuberska w "Kulisach serialu M jak miłość".
Nadzieję na to, że po 1435 odcinku "M jak miłość" Julka i Paweł wrócą do siebie na dobre i stworzą związek oparty na prawdziwym uczuciu dała jednak serialowa matka Julki.
- Myślę, że ta historia może zbliżyć Julkę i Pawła. Dlatego, że miłość to nie są puste słowa, to są czyny...I na te czyny właśnie czekamy - stwierdziła Małgorzata Bogdańska w "Kulisach serialu M jak miłość".