"M jak miłość" odcinek 1433 - poniedziałek, 1.04.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Artur z serialu "M jak miłość" zrobi dosłownie wszystko, żeby odzyskać Izę i córkę, którą uznał za swoją. Psychopata po porwaniu Lewińskiej, podczas którego prawie ją zabił, trafił do aresztu, ale udało mu się uniknąć kary udając (tutaj można polemizować...) chorobę psychiczną. Próba samobójcza skończyła się niepowodzeniem.
Skalski w "M jak miłość" trafił na lekarkę, którą od kilku tygodni uwodzi i bierze na litość z, niestety, dobrym efektem. Psychol w swojej głowie ułożył plan doskonały - wyjdzie i pozbędzie się Marcina lub jeśli on nie może jej mieć, to... nikt nie będzie.
Psychiatra wspomniała Arturowi o możliwości wyjścia na przepustkę, jeżeli będzie się dobrze sprawował. Podpisanie papierów o tymczasowym zwolnieniu może być jak wyrok na całą rodzinę Chodakowskiego. Masakra przy stole wigilijnym to z pewnością nie jest coś, co chcieliby zobaczyć widzowie!
- Wypełniamy też dokumenty… o przepustkę dla pana na święta - usłyszy Skalski w 1437 odcinku "M jak miłość". Później, już w sali, chory mężczyzna weźmie po raz kolejny jedyne zdjęcie Izy i Mai, które trzymało go przy życiu.
- To będą nasze najlepsze święta - zapowie złowieszczo. Jedyna nadzieja w tym, że lekarka w przyszłych odcinkach "M jak miłość" postanowi zweryfikować słowa Artura i nie dopuści, by go wypuszczono.