"M jak miłość", odcinek 1415 - poniedziałek, 28.01.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Marcin z "M jak miłość" pomyślał, że aresztowanie i oskarżenie Artura rozwiąże wszystkie problemy jego i Izy. Nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo się myli!
Skalski posunął się już do nasłania na niego nożownika, a to dopiero początek. Psychopata wciąż knuje jak uniknąć kary i wyjść na wolność, a "adwokat diabła" nieustannie mu w tym pomaga.
O niepoczytalności damskiego boksera świadczy też to, że nie zawahał się podjąć próby samobójczej, byle tylko osiągnąć swój cel. Udało się. Trafił do zakładu psychiatrycznego... W międzyczasie nie powstrzymało go to przed nękaniem Izy "prezentami" w jej własnym mieszkaniu.
W 1415 odcinku serialu "M jak miłość" Artur posunie się o krok dalej. Pojawi się kolejny bandzior, który bez wahania jest skłonny zniszczyć obcym ludziom całe życie za odpowiednią sumę pieniędzy. Czy dojdzie do śmiertelnego wypadku?
Brodaty przestępca zacznie majstrować przy samochodzie Chodakowskiego. Całe szczęście w odpowiednim momencie sytuację zauważy Agnieszka (Magdalena Walach).
- Co pan robi? Mam wezwać policję?! - krzyknie odważna prokurator do hultaja. Rosły mężczyzna w 1415 odcinku serialu "M jak miłość" może zrobić jej krzywdę!
Jeśli uda się jej wyjść z utarczki cało, to z pewnością powiadomi przyjaciela o łotrze psującym mu auto. Mamy dzikie przeczucie, że tym razem Artur nieźle nadepnie Marcinowi na odcisk. Nie chodzi o sam zepsuty pojazd i o jego naprawę, lecz o to, że Chodakowski często wozi w nim ukochane dzieci oraz Izę. Gdyby coś im się stało, to Skalski mógłby zacząć kopać sobie grób...