"M jak miłość" odcinek 1410 - wtorek, 8.01.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Kryminalna przeszłość Bartka z "M jak miłość" znów da o sobie znać. Bezwzględny przestępcy zmuszą Bartka do udziału w napadzie na kantor w Lipnicy. Nie wszystko jednak pójdzie po myśli bandytów. Bo w ostatniej chwili Lisiecki ostrzeże właściciela kantoru. Koledzy z zemsty postrzelą zdrajcę.
W 1410 odcinku "M jak miłość" ciężko ranny Bartek cudem wróci do siedliska w Grabinie. A gdy Ula znajdzie go w tym stanie nie będzie chciał zgłosić się na policję, ani też wezwać karetki. Sprawą napadu na kantor zajmą się Janek z Sonią (Barbara Wypych). Policjanci, a zarazem przyjaciele Uli na podstawie portretu pamięciowego bez trudu rozpoznają w jednym z napastników Bartka.
Morawski nie będzie miał żadnych wątpliwości co powinien zrobić w takiej sytuacji. W 1410 odcinku "M jak miłość" razem z Sonią zjawi się w siedlisku, żeby przesłuchać Bartka. Ale Ula da ukochanemu alibi. Okłamie policjantów, że Bartek jest chory i nie opuszczał pensjonatu.
Jednak w 1410 odcinku "M jak miłość" Janek nie uwierzy zapewnieniom Uli. Dla niego Bartek będzie zamieszany w napad, a to oznacza, że może w każdej chwili wrócić do więzienia. Czy Janek użyje swoich uprawnień, by wsadzić Bartka za kratki i mieć Ulę tylko dla siebie? A może wręcz przeciwnie - pomoże rywalowi, któremu będzie groziła śmierć ze strony dawnych kolegów?