"M jak miłość" odcinek 1405 - poniedziałek, 10.12.2018, o godz. 20.55 w TVP2
Ania z serialu "M jak miłość" ma talent do wpadania w kłopoty, a jej praca zdecydowanie to ułatwia. Zawzięta dziennikarka nie odpuści, jeśli poczuje temat!
Widzowie "M jak miłość" już byli świadkami tego, do czego może to doprowadzić. Pamiętacie, jak Ania i Szymek (Staś Szczypiński) zostali porwani przez gangsterów, o których robiła materiał? Wtedy wszystko skończyło się dobrze. A co wydarzy się w 1405 odcinku "M jak miłość"?
Żakowska w pewnym momencie przestanie wydzwaniać do Marcina. Chodakowski spotka się z Izą, więc nie odbierze telefonu, gdy dziewczyna w końcu zdecyduje się z nim skontaktować.
Zakochany w Lewińskiej Marcin oddzwoni po pożegnaniu się z byłą partnerką. To, co usłyszy od Ani, poważnie go zmartwi.
- Cześć Aniu, ja przepraszam, ale nie mogłem odebrać. Co tam dobrego?
- Dobrego? Dobrego nic. Mam kłopoty, ale wiesz co, teraz ja nie mogę rozmawiać. Potem ci wyjaśnię wszystko, okej?
- Ale Aniu, poczekaj, Aniu…
Ania nie poczeka, tylko się rozłączy. W 1405 odcinku "M jak miłość" zdecyduje się wrócić do Warszawy. Wkrótce okaże się, że ponownie zainteresowali się nią niebezpieczni ludzie. Czy powrót do domu na pewno sprawi, że zagrożenie minie?