"M jak miłość" odcinek 1394 - wtorek, 30.10.2018, o godz. 20.55 w TVP2
W 1394 odcinku „M jak miłość” Olek stawi się na operację kontuzjowanej ręki, ale w ostatniej chwili spanikuje. Zacznie się pakować i zagrozi, że wynosi się ze szpitala. Przestraszy się bowiem, że ścięgno się źle zrośnie i już nigdy nie wróci do zawodu chirurga.
Aneta nie pozwoli mu się poddać. Od razu zadzwoni po Marcina i wspólnie z nim przekona ukochanego, że nie powinien rezygnować z operacji.
-Dzięki. Gdyby nie wy, to uciekłbym ze szpitala – powie Olek, gdy Marcin i Aneta usiądą przy jego szpitalnym łóżku.
-Jej dziękuj i szanuj. Jesteście na siebie skazani – zaśmieje się Chodakowski i pośle Kryńskiej uśmiech.
W 1394 odcinku „M jak miłość” gdy tylko Marcin wyjdzie ze szpitala, Aneta przejdzie do ataku. Zasugeruje partnerowi, że czeka na zaręczyny i ślub!
-A ty kiedy jakieś wnioski wyciągniesz? Posłuchasz brata? - zapyta Aneta, ale Olek nie zrozumie aluzji -No kiedy się w końcu ze mną ożenisz?
-O jak boli. Ledwo żyję - wykrzywi się Chodakowski żartując, że nie ma siły na tak poważną rozmowę.
-Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz draniu - powie z przekąsem Aneta i pocałuje ukochanego. Nie wie jeszcze, że Agnieszka (Ina Sobala) wkrótce zrujnuje jej ślubne plany...
Zobacz: M jak miłość. Olek zostawi Anetę dla Agnieszki? Aneta mu tego nie daruje