"M jak miłość" odcinek 1150 - poniedziałek, 8.06.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Śmierć Doroty z "M jak miłość" to największą tragedia jaka mogła spotkać Joasię, która oprócz mamy nie ma nikogo na świecie. Bo choć Tomka i jego dzieci traktuje jak właśną rodzinę, to nie może być pewna, że już zawsze będzie nianią Wojtusia. Przecież pewnego dnia Chodakowski może stwierdzić, że już nie potrzebuje opiekunki.
Zobacz: M jak miłość. Agnieszka w ciąży. Kto będzie ojcem jej dziecka - Tomek czy jej były Robert?
Mama Joasi umiera w szpitalu w 1148 odcinku "M jak miłość" po operacji wycięcia raka trzustki, na którego chorowała od kilku miesięcy. W chwili śmierci Asi nie ma przy matce. To lekarze dzwonią do niej, kiedy dziewczyna spędza czas z Tomkiem i jego dziećmi, by przekazać jej tragiczną wiadomość.
Dla Joasi odejście ukochanej mamy i najbliższej przyjaciółki jest ciosem prosto w serce. Zdaje sobie bowiem sprawę, że nie ma już nikogo, kto by o nią dbał tak troskliwe jak Dorota. Ale Tomek staje na wysokości zadania. Obiecał przecież matce Joasi, że zajmie się jej córką kiedy nastąpi najgorsze. Dorota przeczuwała bowiem śmierć.
Patrz: M jak miłość. Tomek zamieszka z Joasią. Agnieszka w ciąży nie powie Tomkowi, że urodzi jego dziecko
W 1150 odcinku "M jak miłość" Tomek wspiera Asię podczas pogrzebu matki. Na cmentarzu obejmuje Asię i pozwala jej wypłakać się mu na ramieniu. Po pogrzebie Doroty namawia nianię Wojtusia, by zamieszkała w jego mieszkaniu. Zapewnia zrozpaczoną dziewczynę, że może na niego liczyć, bo przecież są przyjaciółki. Tomek obiecuje Joasi, że nigdy nie zostawi jej samej.
I kolejnej nocy Asia zasypia już w ramionach Tomka… Policjant zauważa jednak, że dziewczyna sięga po leki na uspokojenie i od razu się niepokoi. - Ile ty tego świństwa połknęłaś? Asiu, co ty wyprawiasz?
- Chcę to wszystko przespać… Tak, żeby nic nie czuć, żeby aż tak bardzo nie bolało…
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!
