M jak miłość. Anna broni Rafała! Nie wierzy, że psychopata ją zabije

2015-06-02 14:05

Groza w serialu "M jak miłość"! Co zrobi Rafał Gołębiewski (Przemysław Bluszcz) z "M jak miłość", chory psychicznie dozorca z siedliska, który obwładnięty obsesyjną miłością do Anny (Tamara Arciuch) jest gotowy nawet zabić? W 1150 odcinku "M jak miłość" mimo ostrzeżeń bliskich Anna nadal nie wierzy, że Rafał może ją skrzywdzić. Mało tego, zaczyna współczyć psycholowi i martwić się o niego, bo wciąż nie wiadomo gdzie jest i co się z nim dzieje. Troska Anny o Rafała kończy się w momencie gdy sama pada jego ofiarą. Szaleniec atakuje Annę w jej samochodzi i próbuje ją porwać!

"M jak miłość" odcinek 1150 - poniedziałek, 8.06.2015, o godz. 20.40 w TVP2

Tak dramatycznego finału obecnego 15 sezonu "M jak miłość" chyba nikt się nie spodziewał. Ostatnie odcinki "M jak miłość" przed wakacjami 2015 dostarczą widzom emocji niczym w najlepszym koszmarze. A wszystko za sprawą Rafała Gołębiewskiego, który z miłości do Anny jest gotów posunąć się do morderstwa.

Patrz: M jak miłość. Pożar w domu Mostowiaków w Grabinie. Rafał podpali Annę i Ewę

W 1150 odcinku "M jak miłość" policja wciąż szuka psychopaty z siedliska, który wrócił do Grabiny i ukrywa się gdzieś w lesie. Ale Rafał jest sprytniejszy do stróżów prawa. Wyprzedza każdy ich ruch i spokojnie opracowuje swój plan zdobycia Anny. Bo szaleńcowi chodzi tylko o to, by Anna była jego!

Zachowanie Anny, która zamiast strachu przed psycholem, czuje tylko współczucie i troskę zaczyna niepokoić Adama Wernera (Jacek Kopczyński), Marka Mostowiaka (Kacper Kuszewski) i Ewę (Dominika Kluźniak).

- Zastanawiam się, co się z nim dzieje… On też jest sam, w dodatku chory, potrzebuje pomocy… - wyznaje Anna Ewie, a żona Marka nie może uwierzyć własnym uszom. - Ty go jeszcze bronisz?! - pyta niedowierzeniem.

Po tym jak Ewa i Marek poznali byłą żonę Rafała, którą Gołębiewski próbował spalić żywcem tylko dlatego, że chciała od niego odejść, nie jest w stanie uwierzyć, że Anna jeszcze lituje się nad chorym psychicznie mordercą.

- Z Rafałem sprawia jest bardzo skomplikowana. Anna podchodzi dość beztrosko do całej tej sytuacji. W momencie kiedy Rafał dzwoni do niej i wyznaje jej miłość, z całą mocą dociera do niej, że on jest chorym człowiekiem. Jest w niej trochę strachu, ale potem ten strach gdzieś ucieka. Dopiero kiedy Rafał znika, żałuje, że nie była taka czujna, jak powinna być - powiedziała w "Kulisach serialu M jak miłość" Tamara Arciuch.

Co prawda Anna boi się Rafała, ale jednocześnie ma pewność, że on nie zrobi jej krzywdy. Wszyscy się o nią bardziej boją, niż ona o siebie. - Anna nie myśli, że Rafał może zrobić coś złego jej, ale także jej bliskim. Bardziej przejmuje się tym, że on zaginął i nie wiadomo co się z nim dzieje - wyjaśniła aktorka.

Zobacz: M jak miłość. Śmierć Rafała w ostatnim odcinku M jak miłość? Policja znajdzie zwłoki w rzece

Wszystko zmienia się kiedy w 1150 odcinku "M jak miłość" Rafał atakuje Annę w jej samochodzie. Podstępem zwabia ją do auta, a potem próbuje zmusićm, by uciekła z nim z Grabiny. - Będziemy szczęśliwi, zobaczysz, tylko mi zaufaj… - wyznaje obsesyjnie zakochany Rafał.

- Nie, Rafał, nigdy nie będziemy razem, rozumiesz?!
- Nie mów tak, będzie dobrze! Wiem, że będzie dobrze… Zaopiekuję się tobą, zaczniemy nowe życie… - zapewnia szaleniec.

Anna na chwilę zamiera z przerażania, ale ostatecznie odzyskuje zimną krew i udaje jej się uciec. Ale Rafał nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. On nigdy się nie podda i nie spocznie, póki Anna nie będzie jego.

Dopiero teraz Anna ma do siebie żal, że nie słuchała wcześniej rad, ale to jest pomieszane z jakimś dziwnym poczuciem odpowiedzialności za Rafała.

- Czuje taką wspólnotę przez dramatyczną przeszłość jego i  swoją. Choć tak naprawdę nie wiemy do końca jaka jest przeszłość Rafała. Ale to powinowactwo sprawia, że Anna chce mu pomagać i czuje się za niego odpowiedzialna... - dodała aktorka.

Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze