"M jak miłość" odcinek 1150 - poniedziałek, 8.06.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Tak dramatycznego finału obecnego 15 sezonu "M jak miłość" chyba nikt się nie spodziewał. Ostatnie odcinki "M jak miłość" przed wakacjami 2015 dostarczą widzom emocji niczym w najlepszym koszmarze. A wszystko za sprawą Rafała Gołębiewskiego, który z miłości do Anny jest gotów posunąć się do morderstwa.
Patrz: M jak miłość. Pożar w domu Mostowiaków w Grabinie. Rafał podpali Annę i Ewę
W 1150 odcinku "M jak miłość" policja wciąż szuka psychopaty z siedliska, który wrócił do Grabiny i ukrywa się gdzieś w lesie. Ale Rafał jest sprytniejszy do stróżów prawa. Wyprzedza każdy ich ruch i spokojnie opracowuje swój plan zdobycia Anny. Bo szaleńcowi chodzi tylko o to, by Anna była jego!
Zachowanie Anny, która zamiast strachu przed psycholem, czuje tylko współczucie i troskę zaczyna niepokoić Adama Wernera (Jacek Kopczyński), Marka Mostowiaka (Kacper Kuszewski) i Ewę (Dominika Kluźniak).
- Zastanawiam się, co się z nim dzieje… On też jest sam, w dodatku chory, potrzebuje pomocy… - wyznaje Anna Ewie, a żona Marka nie może uwierzyć własnym uszom. - Ty go jeszcze bronisz?! - pyta niedowierzeniem.
Po tym jak Ewa i Marek poznali byłą żonę Rafała, którą Gołębiewski próbował spalić żywcem tylko dlatego, że chciała od niego odejść, nie jest w stanie uwierzyć, że Anna jeszcze lituje się nad chorym psychicznie mordercą.
- Z Rafałem sprawia jest bardzo skomplikowana. Anna podchodzi dość beztrosko do całej tej sytuacji. W momencie kiedy Rafał dzwoni do niej i wyznaje jej miłość, z całą mocą dociera do niej, że on jest chorym człowiekiem. Jest w niej trochę strachu, ale potem ten strach gdzieś ucieka. Dopiero kiedy Rafał znika, żałuje, że nie była taka czujna, jak powinna być - powiedziała w "Kulisach serialu M jak miłość" Tamara Arciuch.
Co prawda Anna boi się Rafała, ale jednocześnie ma pewność, że on nie zrobi jej krzywdy. Wszyscy się o nią bardziej boją, niż ona o siebie. - Anna nie myśli, że Rafał może zrobić coś złego jej, ale także jej bliskim. Bardziej przejmuje się tym, że on zaginął i nie wiadomo co się z nim dzieje - wyjaśniła aktorka.
Zobacz: M jak miłość. Śmierć Rafała w ostatnim odcinku M jak miłość? Policja znajdzie zwłoki w rzece
Wszystko zmienia się kiedy w 1150 odcinku "M jak miłość" Rafał atakuje Annę w jej samochodzie. Podstępem zwabia ją do auta, a potem próbuje zmusićm, by uciekła z nim z Grabiny. - Będziemy szczęśliwi, zobaczysz, tylko mi zaufaj… - wyznaje obsesyjnie zakochany Rafał.
- Nie, Rafał, nigdy nie będziemy razem, rozumiesz?!
- Nie mów tak, będzie dobrze! Wiem, że będzie dobrze… Zaopiekuję się tobą, zaczniemy nowe życie… - zapewnia szaleniec.
Anna na chwilę zamiera z przerażania, ale ostatecznie odzyskuje zimną krew i udaje jej się uciec. Ale Rafał nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. On nigdy się nie podda i nie spocznie, póki Anna nie będzie jego.
Dopiero teraz Anna ma do siebie żal, że nie słuchała wcześniej rad, ale to jest pomieszane z jakimś dziwnym poczuciem odpowiedzialności za Rafała.
- Czuje taką wspólnotę przez dramatyczną przeszłość jego i swoją. Choć tak naprawdę nie wiemy do końca jaka jest przeszłość Rafała. Ale to powinowactwo sprawia, że Anna chce mu pomagać i czuje się za niego odpowiedzialna... - dodała aktorka.
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!