"M jak miłość" odcinek 1059 - poniedziałek, 28.04.2014, o godz. 20.40 w TVP2
Andrzej poznaje piękną Sonię i od razu znajduje z nią wspólny język. Kiedy widzi, że samotna matka Julki (Emilia Dankwa) ma sporo na głowie, proponuje, że zajmie się dziewczynkami.
Zobacz: M jak miłość. Kasia zazdrosna o Marcina i Agatę. Dziewczyna Olka będzie jej rywalką
W 1059 odcinku ''M jak miłość'' mama Andrzeja przyjeżdża pomóc mu w obowiązkach domowych i w opiece nad Anią. Nie spodziewała się, że w domu będzie też inna dziewczynka. - A właściwie kto to jest. Skąd ty ją wziąłeś?
- To jest moja córka. Nie miałem ci jak powiedzieć wcześniej - żartuje sobie Andrzej.
- Andrzej przestań. To wcale nie jest śmieszne - Matka rzuca Budzyńskiemu zimne spojrzenie.
Oczywiście to tylko żart, bo jedynym dzieckiem Andrzeja jest jego syn Piotrek (Hubert Zduniak), który obecnie razem ze swoją matką Edytą (Ewa Bukowska) i ojczymem Januszem (Wojciech Błach) przebywa za granicą.
Przeczytaj: M jak miłość. Kinga i jej syn w niebezpieczeństwie. Wariatka Beata Lubińska skrzywdzi Zduńskich
Niedługo później po córkę przychodzi Sonia. Mama Andrzeja widząc nową znajomą syna wie, że coś się święci.
-Co? - pyta zdziwiony Andrzej gdy widzi reakcję Wandy.
-Dobrze wiesz co. Zaraz zadzwonię do Marty żeby wracała z tych Stanów.
-Wyluzuj. Ja mam masę innych problemów na głowie... - broni się Budzyński, ale kiedy Sonia proponuje kolejne spotkanie, on nie potrafi odmówić:
-Musimy to jeszcze powtórzyć.
-Koniecznie.
-Ale tym razem zapraszamy do nas. - proponuje seksowna Sonia.
Mama Budzyńskiego powie o wszystkim Marcie? Ukochana Andrzeja będzie szalenie zazdrosna o jego nową, śliczną ''przyjaciółkę''...
Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!
