"M jak miłość" odcinek 1048 - poniedziałek, 17.03.2014, o godz. 20.40 w TVP2
W ''M jak miłość'' Natalka przeżywa tragedię. Początkowo przypuszczała, że jest w ciąży. Po badaniu ginekologicznym okazało się, że dziewczyna wcale nie spodziewa się dziecka. Można powiedzieć, że nie ma już powodu do zmartwień... Nic podobnego. Złamane serce Natalki będzie się długo goić.
Przeczytaj: M jak miłość. Widzowie kochają Mostowiaków. M jak miłość pobija rekord oglądalności
Zrozpaczona Natalka przyznała ojcu i ciotce, że spodziewa się dziecka. Anna i Marek wpadli w szał. Jednak dziewczyna nie chciała przyznać kto jest sprawcą całe zamieszania. Martwiła się jedynie, że jej przyszłość legnie w gruzach, jeśli zostanie wyrzucona ze szkoły.
Kiedy okazało się, że dziewczyna spokojnie może kontynuować naukę, Ewa wyciągnęła od niej informację, że ojcem dziecka miał być jej...nauczyciel. Marek słysząc to zapowiedział, że zabije tego drania. Natalka nie wierzyła własnym uszom. W 1048 odcinku "M jak miłość" przyznaje się Annie, że musi uprzedzić kochanka o wizycie ojca bo...on ma żonę!
Zobacz: M jak miłość. Marcin błaga Kasię o drugą szansę. Czy Kasia wróci do Marcina?
Tego jest już za wiele jak na nerwy ciotki. Gruszyńska jedzie do Urli na spotkanie z mężczyzną, który uwiódł Natalkę. Całą awanturę słyszy Joanna (Daria Iwan), żona Rafała. To koniec ich związku? Wygląda na to, że nie. Mężczyzna postanawia ratować małżeństwo i zostawić Natalkę w spokoju.
Dziewczyna jest zrozpaczona. - Co wy mu powiedzieliście? Dlaczego nie odbiera ode mnie telefonów? - krzyczy i trzaska drzwiami od swojego pokoju.
Romans Natalki z nauczycielem dobiegł końca? A może w szkole tych dwoje znów się do siebie zbliży? Kilka godzin później Marek dostaje wiadomość od Anny, że Natalia spakowała się i uciekła do Urli do Rafała Wiśniewskiego.
Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!