"M jak miłość" odcinek 1024 - wtorek, 10.12.2013, o godz. 20.40 w TVP2
Atak wściekłego Piotrka na Lubińskiego i krwawa bójka z sąsiadem, do której dochodzi w 1023 odcinku "M jak miłość" pociąga za sobą całą serię zdarzeń, które stawiają pod znakiem zapytania przyszłość małżeństwa Zduńskich.
Przeczytaj: "M jak miłość". Piotrek ofiarą intrygi Lubińskiego. Seksowna Kaja będzie kochanką Piotrka
W 1024 odcinku "M jak miłość" ogarnięty obsesją na punkcie Kingi mężczyzna zjawia się w kancelarii Wernera (Jacek Kopczyński) i składa skargę na Piotrka. Dla młodego prawnika może to oznaczać tylko jedno - koniec jego kariery adwokackiej.
Później Lubiński spotyka się ze swoim przyjacielem Mike'm (Konrad Bugaj). Prosi go, by jak najszybciej wyrzucił Kingę z firmy. Przy okazji wyznaje mu, że musi za wszelką cenę zdobyć Kingę. Jednak to dopiero początek perfidnego planu Lubińskiego.
Patrz: ''M jak miłość''. Marcin Chodakowski ma brata! Co się stało z drugim synem Aleksandry i Grzegorza?
Kiedy w drzwiach jego domu staje Paweł, natręt jest pewny, że z drugim Zduńskim poradzi sobie równie szybko jak z Piotrkiem. Szwagier Kingi nie zamierza jednak dyskutować z facetem, który niszczy życie małżonków. Od razu wymierza mu cios prosto w twarz.
Lubiński jest wściekły. Nie dość, że nie udało mu się zmusić Kingi, by poszła z nim do łóżka, to jeszcze został napadnięty we własnym domu przez braciszka rywala. Nie zamierza tego tak zostawić. Obmyśla plan zemsty na Piotrku, który jednocześnie umożliwi mu zdobycie Kingi.
- Nie wiem co on sobie myślał, ale ja tego tak nie zostawię - mówi do siebie.
Lubiński z podkulonym ogonem zjawia się u Kingi i przeprasza za złożenie jej niemoralnej propozycji. W końcu przecież proponował jej wycofanie skargi na Piotrka w zamian za seks. - Nie wiem co mi odbiło. Ale to jest także twoja wina. Wysyłałaś mi sygnały, że jesteś mną zainteresowana, a potem zmieniłaś zdanie. Tak nagle, z dnia na dzień.
- Kinga, a gdyby nie było Piotrka? - pyta z obsesją w oczach.
- Nie będę z tobą w ten sposób rozmawiać.... Piotrek był, jest i zawsze będzie! Rozumiesz? To się nigdy nie zmieni - odpowiada zdecydowanie Zduńska.
- Nigdy nie mów nidgy... W życiu jeszcze wszystko może się zmienić. Ja będę czekał - kończy rozmowę Lubiński.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Koniecznie odwiedź nas na Facebooku!