M jak MIŁOŚĆ. MAREK wybierze EWĘ. ANKA w depresji ZACZYNA PIĆ >>>
W M jak MIŁOŚĆ odcinek 979 Andrzej Budzyński spotyka się z Holtzem i Wojdasem, bo zgodnie z wcześniejszą umową ma być ich prawnikiem. Mecenas Holtz, który jest prawą ręką gangstera wprowadza Budzyńskiego w szczegóły sprawy jaką będzie prowadził. Klient Wojdasa walczy w sądzie o odzyskanie kamienicy, a Andrzej ma go reprezentować w sądzie jako adwokat.
Holtz nie może zrozumieć dlaczego Wojdas zatrudnił Budzyńskiego i to zaproponował mu całkiem wysoką pensję. Przecież to właśnie on wpakował go do więzienia po tym jak szantażował doktora Kazana (Olgierd Łukaszewicz).
M jak MIŁOŚĆ - więcej o serialu >>>
- Ja tu jestem od myślenia, a ty dowiesz się o wszystkim w odpowiednim czasie. Na razie mogę ci powiedzieć tylko jedno. Budzyński choć jeszcze o tym nie wie odda nam wielką przysługę, a potem serdecznie podziękuje mu za to, że wpakował mnie do pierdla - wyjaśnia Wojdas.
Chociaż Andrzej nie wie, że nie ominie go zemsta Wojdasa, to przeczuwa, że współpraca z mafią może się dla niego skończyć tragicznie. Zwraca się z prośbą do Tomka Chodakowskiego, by pomógł mu pogrążyć Wojdasa i odkryć jego ciemne interesy. Sam Tomek nie chce się mieszać w mafijne porachunki, ale umawia Andrzeja na spotkanie z policjantem-tajniakiem. To właśnie jemu Budzyński będzie przekazywał informacje o Wojdasie.
Czy Budzyński wyjdzie cało z interesów z Wojdasem? Gangster nie zorientuje się, że jego prawnik gra na dwa fronty? W najbliższych odcinkach M jak MIŁOŚĆ Andrzej jeszcze długo nie uwolni się od mafii.
Chcesz wiedzieć więcej o serialu M jak MIŁOŚĆ? Polub nas na FACEBOOKU!