"M jak miłość" po wakacjach 2019 nowe odcinki od poniedziałku, 2.09.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Czy Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski tak jak Iza i Marcin z "M jak miłość" wezmą ślub? O tym wiedzą tylko sami zakochani aktorzy oraz najbliższe im osoby. To jednak nie zmienia faktu, że co jakiś czas lotem błyskawicy media obiegają plotki o ich zbliżającym się ślubie. Tym razem "sprawdzoną" informację o tym, że Kalska i Roznerski powiedzą sobie "tak" nie tylko w serialu podał jeden z tygodników.
Skąd to przekonanie? Podobna osoba z produkcji "M jak miłość" zdradziła w rozmowie z "Życiem na gorąco", że kiedy tuż kręcona była scena do 1452 odcinka "M jak miłość", w której Adriana Kalska jako przymierza suknię ślubną, Mikołaj Roznerski oznajmił, że wkrótce poprowadzi ją do ołtarza także w prawdziwym życiu. Ile w tym prawdy? Być może nawet całkiem sporo...
Zobacz koniecznie: Takim autem jeździ Mikołaj Roznerski. Ten samochód dojedzie wszędzie
Już w zeszłym roku Mikołaj Roznerski pytany o ślub z Adrianą Kalską nie potwierdził, ani nie zaprzeczył. - Niech to zostanie moją tajemnicą. Będzie, jak ma być. A wierzę, że będzie już tylko dobrze – wyznał aktor z "M jak miłość" w jednym z wywiadów. I zaraz potem we wzruszających słowach opisał swój związek z Kalską.
- Mam w domu piękną i mądrą kobietę, to mam w niej też przyjaciela. I wiem, że gdyby się waliło i paliło, to ona zawsze stanie po mojej stronie. Ada ma tę cenną umiejętność, że nawet przykre rzeczy potrafi powiedzieć tak, że nikt nie czuje się urażony - powiedział Roznerski i dodał, że dziękuje ukochanej za opiekuńczość, za zrozumienie i za szczerość.
W innej szczerej rozmowie z magazynem "Twój Styl" wyjawił nieznane wcześniej fakty ze swojego życia gdy jego kariera nabrała tempa po sukcesie roli Marcina w "M jak miłość".
- Zagubiłem się. Zakładałem różne maski. Przez rok zagrałem 200 spektakli wyjazdowych. Rano miałem dwie sceny w serialu, po południu scenę w filmie, później jechałem 200 kilometrów do teatru do Bełchatowa i potwornie zmęczony wracałem do domu. Nocami siedziałem sam i ryczałem... Podała mi rękę w najtrudniejszym momencie, kiedy byłem na emocjonalnym dnie. Widziała, co się ze mną dzieje. Dała do zrozumienia, że powinienem przestać udawać i zastanowić się, kim naprawdę jestem, bo będzie źle.
- Dzięki niej moje życie wróciło na właściwy tor - wyznał i dodał, że kiedy po rozstaniu z Marceliną Zawadzką był na skraju depresji, to właśnie Adriana podała mu pomocną dłoń i wyciągnęła z emocjonalnego dna.
Być może plotki o ślubie Adriany Kalskiej i Mikołaja Roznerskiego tym razem okażą się prawdą i tuż po scenie ślubu w "M jak miłość" para zalegalizuje swój związek. Życzymy im szczęścia!