Metamorfoza Marty na ślubie z Jackiem w "M jak miłość"!
Ślub Marty i Jacka w "M jak miłość" tuż przed zakończeniem emisji serialu w grudniu przed przerwą świąteczną, był idealną okazją, by zaprezentować nowy wygląda młodszej córki Barbary Mostowiak (Teresa Lipowska). Wierni widzowie nie kryli zaskoczenia nie tylko tym, że Marta tak bardzo się zmieniła. Dziwił ich również fakt, że po dłuższej przerwie wróciła do rodziny Mostowiaków i od razu wzięła ślub z Jackiem.
Wcześniej w "M jak miłość" widzieliśmy tylko ich błyskawiczne zaręczyny w rodzinnym domu w Grabinie. Ponieważ scenarzyści serialu nieco ograniczyli wątek Marty, to nie było scen jak rozwija się ich związek, jak po latach na nowo się w sobie zakochują. W obecnym sezonie "M jak miłość" Marta i Jacek pojawili się tylko dwa razy na ekranie - podczas zaręczyn i w czasie ślub. Dlatego metamorfoza Marty tak bardzo rzuciła się wszystkim w oczy.
Dominika Ostałowska tak jak Marta z "M jak miłość" bardzo schudła i wygląda dużo młodziej
Bohaterka "M jak miłość" grana przez Dominikę Ostałowską schudła ponad 10 kg. Tak jak aktorka, która kilka miesięcy temu pokazała odmienioną sylwetkę, a jej sekretem jest "dieta jaskiniowców". Nic dziwnego, że fani "M jak miłość" z trudem rozpoznali Martę!
Tak w "M jak miłość" będzie wyglądało nowe życie Marty i Jacka po ślubie
Efekty metamorfozy Marty będą też widoczne w kolejnych odcinkach "M jak miłość" w nowym roku. Bo wbrew obawom po ślubie Marty i Jacka będziemy mogli śledzić ich dalsze losy w serialu. Co teraz czeka nowożeńców? Czy tak jak Rogowscy zdecydują się na przeprowadzkę do Grabiny? Skoro Jacek został współwłaścicielem przychodni Artura (Roberta Moskwa) to nie jest wykluczone, że razem z Martą zamieszka bliżej ośrodka zdrowia w Lipnicy.
Nie ma jednak co liczyć na to, że w "M jak miłość" na początku 2025 roku rodzina Marty i Jacka powiększy się po ślubie. Wręcz przeciwnie! Dzieci Wojciechowskiej, Łukasz (Jakub Józefowicz) i Ania (Gabriela Świerczyńska), przyjechały tylko na ślub. Oboje układają sobie życie bez udziału Marty.