Budzyńska wyjeżdża na weekendową konferencję pod Warszawę. Tam wpada w oko przystojnemu brunetowi (Piotr Grabowski). To kolega po fachu, prawnik. Ma na imię Wiktor i jest nader bezpośredni.
Już w kilka godzin po poznaniu Marty bez namysłu chwyta kobietę w ramiona, obdarzając namiętnym pocałunkiem! Marta robi mu oczywiście awanturę, ale... następnego dnia spotyka go podczas spaceru.
Wiktor nie tylko nie przeprasza jej za swój wybryk, ale proponuje kolację. Nie ukrywa, jaki jest cel tego spotkania. - Chciałbym przeżyć z tobą przygodę - mówi.
>>> Wszystko o serialu M jak miłość
Po pierwszym oburzeniu tupet Wiktora zaczyna się Marcie podobać i... umawia się z prawnikiem na spotkanie już w Warszawie. Na randce przyłapuje ją Budzyński (Krystian Wieczorek). Chociaż sam nie jest bez winy, czuje się zdradzony. Rzuci się na rywala !