Pijana Martyna potrąci Marcina w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach! Wydało się, dlaczego nie zgłosi wypadku!
Już wiadomo, że w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach skatowany Marcin wyrwie się z kryjówki gangstera Roberta! Chodakowski będzie uciekał nocą przez ciemny las aż w końcu dojdzie do drogi, gdzie potrąci go nadjeżdżający z naprzeciwka samochód, za kierownicą którego będzie siedziała Martyna. Wówczas detektyw upadnie bezwładnie na ziemię i straci przytomność, a przerażona kobieta niezwłocznie zatrzyma pojazd i ruszy mu na pomoc. Na szczęście, w nowym sezonie "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej Marcin odzyska świadomość, a Wysocka przedstawi się jako lekarka i przyzna mu, że go potrąciła. Tyle, że Chodakowski nie będzie niczego pamiętał, a Martyna postanowi to wykorzystać!
Tuż po spowodowaniu wypadku w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach Martyna nie zgłosi wypadku, ani nie wezwie na miejsce ani policji, ani pogotowia! I wcale nie dlatego, że będzie lekarką i sama zdoła ocenić, że detektywowi nic poważnego się nie stało, a z tego względu, że jak podaje swiatseriali.interia.pl będzie pod wpływem alkoholu! Wysocka doskonale zda sobie sprawę z ewentualnych konsekwencji, których oczywiście będzie chciała uniknąć, dlatego zabierze Chodakowskiego do siebie. Ale nie przemyśli jednego! A mianowicie, że w nowym sezonie "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej, choć Marcin straci pamięć, to w tym aspekcie ją przejrzy!
A wszystko przez to, że w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach Martyna Wysocka nie zdąży schować butelek po alkoholu i brudnych kieliszków, które będą leżały na stole w jej domu. Oczywiście, Chodakowski od razu to dostrzeże, po czym przeniesie swój wzrok na kobietę, której pierwszy raz dokładnie się przyjrzy. I wówczas już nie będzie miał żadnych wątpliwości, że jest ona najzwyczajniej w świecie pijana.
W nowym sezonie "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej detektyw od razu podzieli się z lekarką swoim słusznym spostrzeżeniem, przed którym Martyna nie będzie miała jak się obronić, gdyż będzie on faktem! Ale zdradzamy, że Marcin jej nie wyda, choć oczywiście nie zrobi tego bezinteresownie!