Marcin w nowym sezonie "M jak miłość" nie będzie chciał przypomnieć sobie kim jest?
Sytuacja z amnezją Marcina rozwinie się w zaskakującym kierunku. Jak podaje portal światseriali.interia.pl, Chodakowski stwierdzi, że może wcale nie warto szukać w pamięci "starego" życia... Zacznie się bać tego, co przyniosłyby mu wspomnienia. Nie przewidzi przecież, że przed porwaniem przez mafię był dobrym, kochającym ojcem i partnerem. Jego miłość do Kamy (Michalina Sosna) dopiero kwitła i wszystko miało układać się pomyślnie. Chodakowski popełnił sporo błędów w swoim życiu, ale honoru i godności nie można mu odmówić. Powinien być dumny z tego, kim jest. Tylko skąd ma wiedzieć, że przeszłość wcale nie maluje się przerażająco?
Wspomniany portal podaje, że detektyw z "M jak miłość" uda się na przechadzkę do lasu. Wśród natury nie odnajdzie jednak spokoju. Zorientuje się, że przy okazji zapomniał gdzie jest i jak ma wrócić... Szwankujący mózg da o sobie znać. Jak już odnajdzie drogę do domu lekarki Marleny Wysockiej (Magdalena Turczeniewicz), kobieta szybko zauważy wściekłość gościa.
Chodakowski zacznie czuć rozdrażnienie całą sytuacją. Jego myśli będą płatać mu figle, a amnezja nie pozwoli normalnie funkcjonować. Niestety coraz większe problemy spowodują, że Marcin coraz mniej będzie miał ochotę poznawać prawdę o tym, kim tak naprawdę jest!
Marcin wyrzeknie się dotychczasowego życia?
W najbardziej skrajnej sytuacji w nowym sezonie "M jak miłość" Marcin mógłby "rzucić" dotychczasowe życie i zacząć wszystko od początku. Na szczęście detektyw nie podda się bez walki. Mimo lęku i strachu o przeszłość, dojdzie wreszcie do sytuacji, kiedy to Chodakowski powróci do domu. Póki co nie wiadomo jeszcze, jak do tego dojdzie, ale te sceny z pewnością wzbudzą spore emocje. Marcin na pewno nie zostanie do końca życia bez wspomnień, ukrywając się w domu Wysockiej. Przed nim jeszcze wiele historii do przeżycia.
Warto też wspomnieć, że bliscy detektywa nie odpuszczą. Szczególnie Kama, Karski (Krzysztof Kwiatkowski) oraz Olek (Maurycy Popiel) nie dopuszczą do sytuacji, by Marcin nigdy się nie odnalazł.