M jak miłość. Magda polubiła Julię? Te słowa Anny Muchy dają do myślenia!
W 1727 odcinku "M jak miłość" nienawiść Julii wobec Andrzeja (Krystian Wieczorek) przekroczy dopuszczalne normy. Malicka nie zniesie, że Budzyńscy znów są szczęśliwi. "Oliwy do ognia doleje" Rotkiewicz, który zdradzi Julii, kto stoi za jej przywróceniem do pracy. A tymczasem Anna Mucha w "Kulisach M jak miłość" wypowiada niezwykle ciepłe słowa pod adresem swojej serialowej rywalki!
- To co jest dla mnie niezwykłe i szalenie interesujące, że Marta, która gra Julię też jest bohaterką, której udało się stworzyć taką postać, którą też rozumiecie! Której też w pewnym sensie zaczynacie kibicować?
Odpowiedź Julii w "Kulisach M jak miłość" może budzić przerażenie. Widzowie serialu, nawet jeżeli zaczęli jej współczuć i wspierać, aby stanęła na nogi, będą w szoku na widok tego, co ona zacznie wyprawiać!
- Absolutnie u Julii jest to zazdrość, która ją zjada! I taka życiowa frustracja, że jej się nie udało w życiu... - zdradza Marta Chodorowska w "Kulisach M jak miłość". - Ona jest na dole, a on teraz: jakaś córeczka, jakieś udane małżeństwo! Oni nagle się kochają? Doprowadza ją to do białej gorączki!
Do czego doprowadzą nienawiść i nowe akcje Julii w "M jak miłość"? To się źle skończy, tylko nie wiadomo jeszcze dla kogo... Natomiast Magda już teraz wychodzi z tych afer z wielką klasą i "obronną ręką"!