Co się wydarzy w nowych odcinkach „M jak miłość”?
W „M jak miłość” Kinga minęła już półmetek ciąży i teraz czas zacznie pędzić. Nim się obejrzy, urodzi dwie zdrowe córeczki i wtedy jej największe obawy się spełnią. Zduńska będzie mogła zapomnieć o przespanych nocach i ciszy w domu. Emilka i Zuzia dadzą jej popalić?
Do sieci trafiła obszerna relacja z planu „M jak miłość”, na której wyraźnie widać córeczki Zduńskich. Na próbach serialową Emilkę i Zuzię zastępują lalki, ale gdy maleńkie aktorki trafiają na plan błoga cisza znika.
W opanowaniu sytuacji Kindze pomoże mama, teściowa i babcia Barbara, która obiecała na jakiś czas przeprowadzić się na Deszczową. Zduńska będzie miała więc całodobową pomoc w opiece nad czwórką dzieci. Emilka i Zuzia będą potrzebowały wiele uwagi, ale Mikołaj (Ignacy Wudkiewicz) i Lenka (Marysia Głowacka) nie mogą czuć się pominięci.
Momentami na Deszczowej będzie gwarno. Szczególnie wtedy, gdy na miejscu pojawią się nie do końca proszeni goście. Domyślamy się, że Marszałek (Emilian Kamiński) i Filarski (Andrzej Precigs) będą bardziej przeszkadzać, niż pomagać – przynajmniej na początku. Nie dziwi nas jednak ich obecność. Panowie będą chcieli przecież zobaczyć swoje ukochane prawnuczki.
Sytuację Kingi najlepiej zrozumie Marysia. To ona ponad trzydzieści lat temu była dokładnie w tej samej sytuacji, gdy na świat przyszedł Piotrek (Marcin Mroczek) i Paweł (Rafał Mroczek). Rogowska zdaje sobie sprawę, że przed Zduńską największy życiowy sprawdzian.