Wakacje Kasi Cichopek i jej rodziny w cieniu tragedii jaka spotkała Greków i turystów w związku z gigantycznymi pożarami! Z najnowszych doniesień wynika, że zginęło już ponad 70 osób, w tym dwoje Polaków - matka i syn, którzy utonęli podczas ewakuacji łodzią z terenu objętego żywiołem. Ogień pustoszy Grecję w zastraszająco szybkim tempie co bardzo niepokoi gwiazdę "M jak miłość".
"Kurcze..głupio mi tak wrzucać radosne zdjęcia z moich greckich wakacji, kiedy obok na Krecie i w Atenach rozgrywa się taka tragedia ??..jestem myślami ze wszystkimi, którzy teraz przeżywają dramat..." - podzieliła się na Instagramie zasmucona Kasia Cichopek.
Na szczęście aktorka z "M jak miłość" razem z mężem Marcinem Hakielem oraz dwójką dzieci -9-letnim Adasiem i 5-letnią Helenką są z dala od żywiołu. Nie mniej jednak strach o to, co może się wydarzyć w związku z pożarami nie opuszcza ich na wakacjach. Na razie nie zdecydowali się na szybszy powrót do kraju, bo nie ma bezpośredniego zagrożenia. Cichopek razem z rodziną wypoczywa na wyspie Rodos, gdzie ogień nie dotarł.
Fani serialowej Kingi z "M jak miłość" doceniają to, że mimo wakacji tak martwi się o innych. Radzą jej, by dobrze się bawiła, bo przecież to nie jej wina, że w Grecji giną ludzie w pożarach. "Cała Kasia. Niby wakacje,beztroski czas odpoczynku a Ty myślisz o innych. Ciebie nie można nie lubić i nie szanować. Wspaniałych wakacji i bezpiecznego powrotu do domu!" - czytamy w jednym z komentarzy.
"Kasiu nie da się wszystkiego przewidzieć w życiu wiem ze masz dobre serducho i całym sercem i myślami jesteś z tymi ludźmi ale dzięki Bogu jesteś w innym miejscu z rodzina bezpieczni ciesz się ta chwila i baw się dobrze życzę udanego urlopu bo zasłużony ściskam mocno" - pisze ktoś inny.