Katarzyna Cichopek gra w serialu "M jak miłość" już prawie dwie dekady. Widzowie poznali Kingę Zduńską jako uroczą nastolatkę o niewinnej urodzie i chociaż żona Piotrka (Marcin Mroczek) już od dawna jest dorosłą kobietą, to wciąż bez problemu można rozpoznać w niej dawną dziewczynkę.
Na gwiazdę serialu "M jak miłość" nałożono pewne ograniczenia, których przestrzega już od wielu, wielu lat. O co chodzi z zakazem w produkcji "M jak miłość" i jak wiąże się to z wyglądem aktorki?
- Od osiemnastu lat jestem związana kontraktem z serialem "M jak miłość", gdzie muszę być konsekwentna w kreowaniu swojej postaci i nie mogę zmieniać radykalnie swojego wizerunku. W związku z powyższym nigdy nie eksperymentowałam z kolorami włosów (...). Ja od zawsze jestem ciemna i to jest też mój znak rozpoznawczy (...) - wyznała Katarzyna Cichopek o "M jak miłość" w wywiadzie z portalem party.pl.
Każdy od czasu do czasu potrzebuje zmian. Odtwórczyni roli Kingi z pewnością bywało trudno nie móc mieć pełnej kontroli nad swoim ciałem, takiej pewnego rodzaju wolności. Pomimo to aktorka po latach mówi, że nie żałuje braku zmian i cieszy się z tego, że stała się tak charakterystyczną postacią.