Dariusz Hoffman nie powiedział ostatniego słowa
W kolejnych odcinkach "M jak miłość" Dariusz nie zrezygnuje z mącenia w życiu Kingi. Póki co nie odkrył prawdziwej twarzy. Udaje troskliwego tatusia Sary i mocno się pilnuje, by robić dobre wrażenie. Chociaż intuicja Zduńskiej podpowiada jej, że z mężczyzną jest coś nie tak, zdecydowanie stoi za nim jakiś niewyjaśniony mrok, żona Piotrka nie ma na to żadnych dowodów. Woli wierzyć, że Dariusz to normalny, spokojny facet. Szkoda, że Kinga bardziej nie zaufała swoim przypuszczeniom.
Ojciec Sary znów w akcji w kolejnych odcinkach "M jak miłość" po wakacjach
Wątek ojca Sary z pewnością będzie kontynuowany w kolejnym sezonie "M jak miłość". To pewne, że mężczyzna jeszcze jakiś czas zagra dobrego, pomocnego sąsiada. Z zajawek kolejnych scen "M jak miłość" po wakacjach wynika, że Hoffman z Kingą spędzać czas tylko we dwoje. Udadzą się nad wodę, ale co na to Piotrek? Czy prawnik w końcu zorientuje się, że sąsiad aż za bardzo zabiega o uwagę jego ukochanej?
Zduńscy odkryją prawdziwą twarz Hoffmana?
Można przypuszczać, że w nowym sezonie "M jak miłość" wydarzy się coś, co spuści kurtynę pseudo dobrego wizerunku sąsiada. Już pod koniec minionego sezonu zaprosił Kingę do siebie, nakłamał, że niby chce rozmawiać o dzieciach... Zrobił Zduńskiej herbatę zimową z dodatkami, ale nie powiedział jej, że do środka wsypał podejrzane substancje! Na szczęście żona Piotrka nie wypiła napoju, bo nawet nie wiadomo, jak mogłoby się to zakończyć...
Hoffmanowi póki co nie udało się urobić Kingi, ale to jeszcze nie oznacza, że nie spróbuje działać dalej. Zduńscy muszą się mieć na baczności!