Chora na nowotwór Dorota ciepło przyjęta w domu Mostowiaków w Grabinie
To już pewne, że wraz ze startem nowego sezonu "M jak miłość" uczucia Doroty i Bartka tylko się pogłębią. Chociaż zaczęli od romansu, po jakimś czasie oboje odkryli, że czują do siebie coś o wiele więcej. Może skończyłoby się to wspaniałą historią miłosną, ale niestety los zadecydował inaczej. Dorota nie chciała zdradzić prawdy o swojej chorobie i w minionym sezonie "M jak miłość" nie powiedziała Lisieckiemu o nowotworze. Wiadomo już, że milionerka będzie kontaktowała się z lekarzami w sprawie leczenia, ale jeszcze przez jakiś czas zatrzyma sekret dla siebie.
To jednak musi się wydać, bo w kolejnych odcinkach "M jak miłość" po wakacjach na ciele Kaweckiej pojawią się podejrzane rany. Bartek zauważy zmiany u ukochanej i zacznie dociekać prawdy. Ona poczuje strach, że kiedy tylko Lisiecki dowie się o chorobie, cały czas ich uczuć pryśnie, on odejdzie i zostanie sama.
- (...) W nowy sezon Bartek wchodzi z nadzieją, że bliscy zaakceptują jego związek z Dorotą i że będą już sobie żyli długo, spokojnie i szczęśliwe - przyznaje Arkadiusz Smoleński w "Kulisach M jak miłość". - Bartek jednak nie wie, że ma przed nimi straszną tajemnicę. Czy miłość zwycięży? Przekonamy się już po wakacjach - dodaje tajemniczo aktor.
Wiadomo już, że Bartek na poważnie myśli o przyszłości z Dorotą, czego dowodem będzie zaproszenie do domu Mostowiaków. Kiedy ich romans dopiero się rozkręcał, nie chciał powiedzieć Barbarze i Rogowskim z kim się umawia. Nie pokazywał się z Kawecką, a wręcz dbał o to, by bliscy nie zobaczyli ich razem. Wszystko się zmieni, a Dorota dostanie zaproszenie na kolację fo rodzinnego domu Mostowiaków w Grabinie. Spędzi wyjątkowy czas z Barbarą i Marysią (Małgorzata Pieńkowska). Zostanie ciepło przyjęta.
Szkoda tylko, że nie wiadomo jeszcze jak choroba Doroty wpłynie na przyszłość jej związku z Bartkiem. Oby specjaliści uratowali zdrowie i życie Kaweckiej.