Barbara Kurdej-Szatan z "M jak miłość" miesiąc temu w rozmowie z tygodnikiem "Życie na gorąco" właśnie przyznała, że walczy z ciężką chorobą - boreliozą. A ponieważ bardzo późno dowiedziała się, że jest chora, to przez długi czas nie wiedziała skąd się biorą jej problemy ze zdrowiem.
- Muszę wyleczyć się z boreliozy. Na moje nieszczęście nie od razu postawiony mi diagnozę. Później długo brałam antybiotyki. Teraz wszystko jest na dobrej drodze do wyzdrowienia, ale mój organizm musi sie odpowiednio zregenerować. Wszystkich przestrzegam przed kleszczami. Nierozpoznana, długo nieleczona borelioza to parszywa, groźna i trudna do wyleczenia choroba - powiedziała Joasia z "M jak miłość".
Patrz: M jak miłość. Barbara Kurdej-Szatan ciężko chora. Przez chorobę nie może zajść w ciążę
Mimo złego samopoczucia i ogólnego osłabienia organizmu serialowa Joasia z "M jak miłość" nie zwalniała tempa. Jej kariera rozkwita teraz jak nigdy wcześniej i aktorka nie chciała zmarnować szansy, którą dostała od losu. Zdjęcia do "M jak miłość", prowadzenie programu "Kocham Cię, Polsko", próby i spektakle w Teatrze 6 Piętro, "Legalna blondynka" w krakowskim teatrze Variete.
Barbara Kurdej-Szatan wzięła na siebie sporo obowiązków zawodowych, więc w konsekwencji ucierpiało na tym jej zdrowie. Na szczęście w trudnych chwilach może zawsze liczyć na pomoc swoich rodziców, którzy wiedzą, że ich sławnej córce może być ciężko, zwłaszcza teraz kiedy choruje. Z chęcią opiekują się 4-letnią Hanią, córką aktorki i jej męża Rafała.
Przeczytaj: M jak miłość po wakacjach 2016. Joasia zdradzi Tomka? Jan Wieczorkowski będzie kochankiem Asi?
Eliza Wyszomirska-Kurdej, mama gwiazdy "M jak miłość", po czterdziestu latach spędzonych w Opolu namówiła męża, by przenieśli się bliżej córki. I niedawno zamieszkali na wsi niedaleko Mińska Mazowieckiego. - Basia dzwoni, że nie ma z kim zostawić Hani, wsiadam w auto i pędzę. Dobrze, że się przeprowadziliśmy na tę wieś pod Mińskiem - wyznaje w programie "Pytanie na śniadanie".
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!