Odmieniona Beata wróci do Grabiny, ale Bartek rozgryzie prawdziwe intencje podłej siostry Marzenki w „M jak miłość”!
Powrót Beaty do „M jak miłość” nie będzie zwiastował niczego dobrego. Przypomnijmy, że jeszcze niedawno wyrodna siostra Marzenki pod wpływem swojego partnera Jarka (Marcel Wiercichowski) siłą próbowała odebrać Kalinkę (Oliwia Kępka) Mostowiakom wyłącznie dla spadku i atrakcyjnych działek, jakie zapisała wnuczce babcia Aniela (Elżbieta Kijowska). Ich plan się nie powiódł, a Lisieccy stali się pełnoprawnymi opiekunami osieroconej córeczki Marzenki i Andrzejka (Tomasz Oświeciński), w związku z czym majątek przeszedł im koło nosa. Jednak w kolejnych odcinkach „M jak miłość” Beata i Jarek znów zasadzą się na grubą kasę, ale tym razem spadku, jaki otrzymała Ula po śmierci ojca! Tylko, że teraz całkowicie zmienią taktykę wobec Mostowiaków i spróbują nabrać ich na nagłą przemianę siostry Marzenki, aby w ten sposób zyskać ich zaufanie i uśpić czujność!
Po śmierci Jakubczyka w „M jak miłość” Ula będzie o wiele bardziej skłonna do wybaczania i Beata postanowi to wykorzystać. Wyrodna siostra Marzenki bardzo zbliży się do Lisieckiej, licząc na to, że to właśnie ona przekona do niej resztę rodziny, ale to wcale nie będzie łatwe! W jej nagłą przemianę nie tylko nie uwierzy Barbara (Teresa Lipowska), ale również i Bartek!
- No na pewno Ula jest w takim momencie, kiedy zaczyna powoli uczyć się jakiegoś takiego większego poważniejszego wybaczenia, więc myślę, że chce dać tej Beacie szansę. Z drugiej strony jest Bartek, który kompletnie nie dopuszcza tego zaufania do ich życia, więc Ula trochę jest pomiędzy młotem a kowadłem – mówi Iga Krefft w „Kulisach M jak miłość”.
- Zdecydowanie Beatka liczy na Ulę, że Ula też przekona Bartka do Beatki. Robi dobrą minę, do sytuacji. Bartek wyczuwa Beatkę, że coś tam jest nie tak, że po prostu ona się nie zmieniła. Bo przecież tacy ludzie się nie zmieniają – zdradza Izabela Warykiewicz w „Kulisach M jak miłość”.
Lisiecki, nauczony doświadczeniem w „M jak miłość”, tak szybko nie zaufa Beacie i będzie się jej bacznie przyglądał! Bartek od razu wyczuje, że intencje siostry Marzenki nie są szczere i szybko postanowi je zweryfikować, w taki sposób, aby zobaczyła je również Ula!
- Bartek nauczony doświadczeniami z panią Beatą zachowuje dystans i trochę już wie, czego może się spodziewać. Ale sprawy rozgrywają się zupełnie inaczej, bo zmienił się. Wychowując dziecko nie może sobie pozwolić na jakieś pochopne nerwowe rozwiązania sytuacji. Z pełnym spokojem daje Beacie pole, aby ją przyłapać – stwierdza Arkadiusz Smoleński w „Kulisach M jak miłość”.
W kolejnych odcinkach „M jak miłość” Bartek zastawi na Beatę pułapkę i zostawi ją samą w salonie Mostowiaków, gdzie wyrodna siostra Marzenki od razu zacznie przeglądać szafki. Oczywiście, kobieta natknie się na złote monety, które zostawił po sobie Bronek, ale nie zdoła nic zrobić, gdyż Lisiecki przyłapie ją na gorącym uczynku!
- Lepiej będzie, jak to odłożysz – powie stanowczo Bartek, a świadkiem całej sytuacji będzie Ula, która zrozumie jak bardzo myliła się w stosunku do Beaty!
- Trudno powiedzieć czy to jest poczucie satysfakcji, po tym przyłapaniu, ale na pewno wynika ono z wielkiej uważności i troski o rodzinę, bo to jest teraz główny priorytet Bartka – kończy Smoleński w „Kulisach M jak miłość”.