Barbara Kurdej-Szatan odejdzie z "M jak miłość"?
Barbara Kurdej-Szatan zaczęła swoją karierę w muzycznym show "X-factor", a potem zaczęła reklamować jedną z sieci komórkowych. Tak zyskała sympatię widzów i rolę w "M jak miłość".
Fani serialu od razu pokochali Asię, która zastąpiła Wojtusiowi (Feliks Matecki). Po śmierci Tomka (Andrzej Młynarczyk) chłopiec ma tylko ją, czy zostanie całkiem sam? Aktorka stara się bowiem o drugie dziecko i już teraz zapowiada, że jeśli jej marzenie się spełni, ona zwolni tempo i pożegna się z pracą.
Wszystko przez to, że podczas pierwszej ciąży aktorka nie zwolniła tempa ani na moment, urodziła między nagraniami, a potem zabierała maleńką Hanię na plan. Nauczona doświadczeniem teraz chce zagwarantować sobie spokój.
- Było dużo nerwów dla mnie i było to ogromne obciążenie. Myślę, że jak będę miała kolejne dziecko, jak będę miała, to chyba jednak wolałabym spokojniej przeżyć te pierwsze miesiące. Aczkolwiek daliśmy radę, nic złego się nie wydarzyło. Hania była wśród nas. Była cały czas na próbach - powiedziała w rozmowie z Plejadą.pl serialowa Asia z "M jak miłość".
W serialu na szczęście wszystko może się wydarzyć. Może producenci wykorzystają błogosławiony stan aktorki i Wojtuś wkrótce będzie miał rodzeństwo? A może Joasia po prostu wyjedzie na kilka miesięcy, by aktorka która wciela się w jej postać mogła skupić się na rodzinie? O wszystkim przekonamy się niedługo, gdy Barbara Kurdej-Szatan z radością ogłosi światu, że spodziewa się drugiego dziecka. Trzymamy kciuki!