"M jak miłość" odcinek 1808 ostatni przed wakacjami - wtorek, 21.05.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1808 odcinku "M jak miłość", ostatnim przed wakacjami 2024, Iwona i Argasiński zorganizują szybki ślub. Olek zostanie poroszony o bycie świadkiem podczas ceremonii w Urzędzie Stanu Cywilnego, ale nie wszystko pójdzie pomyślnie. Przede wszystkim, Kryńska nabierze wątpliwości, będzie marudziła przy wyborze sukni ślubnej, a Aneta (Ilona Janyst) postara się zrobić wszystko, byle tylko nastawić matkę pozytywnie na zbliżający się ślub.
- (...) Cały czas się nad tym zastanawiam. Myślisz, że to wszystko ma sens? I nie mówię tu o swoim wyglądzie, bo mam to gdzieś - cytuje słowa serialowej Iwony portal światseriali.interia.pl.
- Mamo, proszę cię! Jerzy cię kocha, skoczyłby za tobą w ogień! - uzna z całą stanowczością Chodakowska.
- Wiem, tylko mam wrażenie, że robimy z siebie przebierańców! Zakochanie, porywy serca - to dla młodych. Nie jesteśmy z tym ślubem śmieszni? - pomyśli na głos Kryńska.
- Straszne głupstwa opowiadasz. No już, przestań się stresować, głowa do góry! - zgrzeje ją do działania córka.
Olek zestresuje się w roli świadka
Kiedy już w 1808 odcinku "M jak miłość" Argasiński z Olkiem będą czekali na matkę Anety, Olkowi włączy się spory stres. Porówna to do przeprowadzania operacji!
- To mój kolejny ślub, a ja czuję się jak kompletny debiutant! I stresuję się o wiele bardziej niż za pierwszym razem. To normalne? To chyba gorsze niż operacja na otwartym sercu - przyzna spanikowany Chodakowski, chociaż to przecież nie on będzie miał brać ślub.
- Spokojnie... Wieczorem będzie już po wszystkim! - usłyszy lekarz.
To dopiero początek emocji, bo pomimo długiego oczekiwania Jerzego, Olka i Anety, Iwona nie zjawi się w Urzędzie! Niezadowoleni zebrani przeniosą się do pobliskiej restauracji, gdzie w końcu doczekają się wejścia Kryńskiej. Jak informuje wspomniany portal, Iwona nie dotrze na czas, bo zatrzaśnie się w windzie. Do tego zostawi w domu telefon, więc nikt nie da rady się z nią skontaktować. Na szczęście ślub da się jednak uratować, a detystka ubłaga urzędniczkę, by jednak udzieliła jej i Jerzemu ślubu