Koniec M jak miłość. Czy małżeństwo Olka z Anetą przetrwa ostatnia rozprawę w sądzie?
Aneta w 1522 odcinku "M jak miłość", na ostatnim widzeniu z Olkiem przed rozprawą, zacznie mówić, żeby się w ogóle nie przejmować prokuratorem, bo to "cienias". - Kupił tę bajkę o mojej ciąży - powie dumna z siebie, niezbyt uważając na słuchającego strażnika.
W tym momencie finałowego odcinka "M jak miłość" Olek odsunie się od Anety jak najdalej będzie mógł, założy recę i zlustruje żonę wzorkiem, demonstrując co najmniej zniesmaczenie.
Aneta jednak będzie ciągnęła swój wywód o oszustwie w 1522 odcinku "M jak miłość" niczym niezrażona... Gdyby wiedziała jak to się skończy pewnie dałaby sobie spokój...
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
- Tak się wczułam w rolę, że zaczęłam sobie wyobrażać, jak by to było gdybyśmy naprawdę mieli dziecko... - powie Aneta z szerokim uśmiechem. - Zdolne, ambitne, takie jak ty! Wyrośnie mały geniusz! - doda Aneta nie zwracając zupełnie uwagi na to, co się dzieje na twarzy Olka!
I w tym właśnie momencie 1522 odcinka "M jak miłość" Olek zareaguje... wściekłością!
- Bardziej patologiczny kłamca i kryminalista! - podsumuje wściekły Olek, wyliczając cechy obojga potencjalnych rodziców ich dziecka.
Olek okaże się znacznie lepszym obserwatorem zachowań Anety, niż ona jego. Dlatego w 1522 odcinku zreflektuje się, że przesadził i powie: - No już, przepraszam, nie chciałem cię urazić...
- A jednak ci się udało - odpowie wkurzona Aneta.
- To wszystko przez tego Gryca! Cały czas mi siedzą w głowie jego słowa!
Czy to tłumaczenie wystarczy, aby uratować małżeństwo Olka i Anety na koniec "M jak miłość"? Jedno jest pewno, cokolwiek Kamil osiągnie - lubi nie - na sali sądowej, z głowy Olkowi prędko nie wyjdzie...