Rodzina Nowosielskich razem w "M jak miłość" - Pola, jej matka Weronika i sadownik Tadeusz naprawdę są rodziną!
Prawie cała rodzina Nowosielskich w obsadzie "M jak miłość"! Kiedy w maju rok temu urocza 6-letnia Hania Nowosielska wygrała casting do roli Poli, córki Kamila Gryca (Marcin Bosak) jeszcze nikt nie wiedział, że na planie będzie się spotykać ze swoimi prawdziwymi rodzicami. Ewelina Kudeń-Nowosielska nie była wtedy brana pod uwagę do grania postaci Weroniki Stępień. Początkowo matka Poli nie pojawiała się z twarzą w "M jak miłość". Nawet na zdjęciach czy we wspomnieniach Poli, która bardzo przeżyła, że Weronika ją porzuciła, bo zwyczajnie jej nie chciała.
Nie przegap: Są jedynym małżeństwem z M jak miłość. Krystian Wieczorek z żoną mają powód do radości. Posypały się gratulacje
- Pierwsza była Hania! Ona po tych zdjęciach próbnych wyszła i mówiła: "Mama, chyba mi nie wyszło" - wspominał Bartłomiej Nowosielski w "Kulisach serialu M jak miłość". Rodzice Hani pocieszali wówczas 4-letnią dziewczynkę, że to tylko przygoda i uczczą ją lodami. Dopiero później okazało się, że Hania Nowosielska wygrała casting i tak została córką Kamila Gryca.
Serialowa Pola z "M jak miłość" uwielbia grać z Marcinem Bosakiem. - Bardzo fajnie mi się pracuje z wujkiem, bo on mnie tak bardzo fajnie wspiera - wyznała mała gwiazda "M jak miłość". - Zasiadamy całą rodziną przed telewizorem jak jest odcinek z Hanią! To jest nasze święto. Jestem pełen podziwu dla niej, bo połknęła tego bakcyla. Jest od nas zdecydowanie lepsza! Dzieci mają w sobie taką naturalność, ale z dziećmi się bardzo ciężko gra. Dlatego Marcinowi strasznie współczuję - ocenił z dumą zdolności aktorskie córki Nowosielski.
Ewelina Kudeń-Nowosielska zaczęła jeździć na plan "M jak miłość" jako opiekun i padał taka propozycja, czy nie zagrałaby serialowej mamy Poli, czyli Weroniki Stępień, byłej kochanki Kamila. Zarówno dla Hani jak i dla Eweliny jest niezwykle trudne grać córkę i mamę, bo muszą oddzielić życie prywatne od ekranowego. Zwłaszcza, że Weronika to zło wcielone, a wątek porzuconej przez matkę Poli rodzi dużo emocji.
- W rzeczywistości mamy zupełnie inne relacje. Natomiast w "M jak miłość" jest jak jest - wyznała Kudeń-Nowosielska w "Kulisach serialu M jak miłość".
Ostatni do obsady "M jak miłość" dołączył Bartłomiej Nowosielski. To był zupełny przypadek. Na początku tego roku aktor dostał telefon od produkcji, żeby zagrał postać sadownika Tadeusza Kiemlicza, przyjaciela Mostowiaków, szefa Uli (Iga Krefft) i Bartka (Arkadiusz Smoleński), który po tragicznej śmierci narzeczonej w wypadku nie może znaleźć miłości. W nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach 2021 Tadeusz nadal nie dowie się kto zabił jego ukochaną, ale wychowa dziecko innego mężczyzny!
Sprawdź też: M jak miłość. Barbara ściągnie Izę i i dzieci do Grabiny! Nie pozwoli, żeby Marcin dłużej znęcał się nad żoną
Co ciekawe w "M jak miłość" Pola, Weronika i sadownik Tadeusz jeszcze nigdy się nie spotkali. Może się to jednak wkrótce zmienić. To już pewne, że w nowych odcinkach "M jak miłość" po wakacjach 2021 matka Poli przyjedzie po córkę, a 6-latka pojedzie do Grabiny z ukochaną ciocią Anitą (Melania Grzesiewicz). I tam mogą poznać Tadeusza.
Prywatnie Bartłomiej Nowosielski i jego żona Ewelina Kudeń-Nowosielska oprócz Hani mają także starszą, 9-letnią córkę Zosię, która jest bardzo podobna do małej gwiazdy serialu. Małżonkowie z "M jak miłość" na Instagramie właśnie podzielili się ze wszystkimi swoim szczęściem i dobrą wiadomością. Aktorska para obchodzi dziesiątą rocznicę ślubu.
"10 lat temu padło podwójne TAK ❤ Fajnie nam. Serio ???" - napisała ekranowa Weronika z "M jak miłość".
