Fani "M jak miłość" znaleźli fałsz w rodzinie Zduńskich! Nie chodzi o Cichopek - zobacz TO w GALERII ZDJĘĆ!
Piotrek z "M jak miłość" pochwalił się na swoim profilu na Instagramie serialową rodziną. Na ZDJĘCIACH widać go z żoną Kingą, córką Lenką, synem Miśkiem i teściem Marszałkiem. Zduńscy wyglądają pięknie, ale burzę wywołał komentarz Marcina Mroczka. Co mają Kinga i Piotrek, czego brakuje zwykłym ludziom w prawdziwym życiu? Okazuje się, że wcale nie chodzi o romans Cichopek!
- Własna rodzina? Pewnie każdy kto ma dzieci, a już w szczególności 4, wie ile znaczą dziadkowie ? Co byśmy zrobili bez rodziców ❤ - napisał Mroczek pod rodzinnymi ZDJĘCIAMI na Instagramie.
Fani "M jak miłość" nie mają takich luksusów jak Zduńscy
Okazuje się, że fikcja z "M jak miłość" ma się nijak do szarej rzeczywistości widzów. Podczas gdy Piotrek i Kinga mogą spokojnie rozwijać swoje kariery i zawsze mają dzieci pod opieką, normalnych ludzi nie stać na taki luksus. Nie tylko u Zduńśkich w "M jak miłość" babcie i dziadkowie są "na zawołanie". Podobnie jest w domu Chodakowskich - Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska) zawsze odciążała Izę (Adriana Kalska) we wszystkich obowiązkach domowych, a teraz Anecie (Ilona Janyst) pomaga Iwona (Hanna Śleszyńska).
- My mamy 5... Dziadki daleko! - natychmiast odpowiedzieli fani "M jak miłość" na radosny post Mroczka.
- Noo chciałabym wiedzieć jak to jest kiedy dziadkowie pomagają ? niestety u nas każdy w rozjazdach więc jesteśmy zdani sami na siebie ?
Jedna z fanek zauważyła, że Marszałkowi w "M jak miłość" prawdopodobnie służy rodzinne szczęście. - Emilian coraz młodziej…?
Do romansu Cichopek odniosła się tylko jedna osoba, komentująca nowe ZDJĘCIA rodziny Zduńskich: - Faktycznie Cichopek pro rodzinna...
A jak jest u Was? Dziadkowie pomagają w opiece nad dziećmi? A może sami jesteście dziadkami i bawicie swoje wnuki? Dajcie znać w sondzie na koniec tekstu!