"M jak miłość" odcinek 1412 - wtorek, 14.01.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Jeśli liczyliście na to, że Iza i Marcin od razu będą obnosić się ze swoim uczuciem, to byliście w błędzie. W 1412 odcinku "M jak miłość" Lewińska będzie trzymała Marcina na dystans. A wszystko przez to, że Ania (Maria Pawłowska) nakłamała jej o swojej rzekomej ciąży...
W 1412 odcinku "M jak miłość" Marcin i Olek (Maurycy Popiel) wrócą ze wspólnego joggingu, a pod blokiem spotkają właśnie Izę. Lewińska nie będzie miała jednak ochoty z nimi rozmawiać i chłodno powita ojca swojej córeczki.
-Będziemy iść, bo mam urwanie głowy w pracy - powie szybko Iza.
-Ja mam dzisiaj wolne popołudnie. Mogę odebrać Maję ze żłobka.
-Nie trzeba. Załatwiłam z nianią, że może ją wziąć - zapewni Lewińska.
-Jak tam chcesz - rzuci na do widzenia Chodakowski.
Kilka godzin później Marcin odbierze jednak niepokojący telefon ze żłobka. Okaże się, że opiekunka przyszła po Maję kompletnie pijana! Chodakowski odebrał córkę osobiście, a nianię od razu zwolnił. Zadzwoni oczywiście do Izy informując, że Maja jest teraz pod jego opieką.
Lewińska ucieknie z pracy i od razu przyjedzie do firmy Chodakowskiego.
-Ja nie wiem co mam zrobić. W tym tygodniu pracuję do późna - powie załamana.
-Przecież ja mogę ci pomóc - przypomni Marcin.
-Wiem, dziękuję. Jakoś sobie poradzę - powie oschle Iza.
-Maja ma jeszcze tatę, bez problemu mogę się nią zająć.
-Przecież ty też pracujesz.
-Przecież wiesz, że nie o to chodzi.
-Dobrze, to co proponujesz?
Rodzice Mai dojdą w końcu do porozumienia, a jeszcze w tym samym odcinku znów wylądują w łóżku!