"M jak miłość" po wakacjach 2018 nowe odcinki od poniedziałku, 3.09.2018, w godz. 20.50 w TVP2
Kacper Kuszewski i Dominika Kluźniak nakręcili już ostatnie sceny w "M jak miłość", ale widzowie pożegnają się z Mostowiakami dopiero późną jesienią 2018. To już pewne, że nie będzie kolejnej śmierci w rodzinie.
Marek i Ewa po prostu wyjadą z Grabiny. Postanowią przeprowadzić się do Irlandii. Czy kiedyś wrócą? Tego nie wiadomo, ale wydaje się, że aktorzy już na zawsze zamykają rozdział swojej kariery związany z "M jak miłość".
To "Super Express" jako pierwszy podał informację o odejściu Kacpra Kuszewskiego z "M jak miłość". Zaraz potem zaczęły krążyć plotki, że przez niego pracę w produkcji straciła Dominika Kluźniak. Na oficjalnej stronie serialu pojawiło się zapewnienie produkcji, że aktorzy razem zdecydowali o odejściu z "M jak miłość".
Dlaczego? Kacper Kuszewski kilka tygodni po nakręciu ostatniego odcinka z udziałem Marka Mostowiaka wyjaśnił powody ich decyzji. W rozmowie z portalem party.pl zaprzeczył nieprawdziwym doniesieniom związanym z rezygnacją Dominiki Kluźniak z roli Ewy Mostowiak.
- Odejście z obsady "M jak miłość" trzeba planować w bardzo dużym wyprzedzeniem. Po pierwsze do tego zobowiązują nas umowy. Musimy wcześniej uprzedzić producentów. Mnie zależało, żeby dać czas producentom i scenarzystom na fajne, miękke rozstanie z tymi bohaterami. Właściwie jedyną osobą, z którą to uzgodniłem to była Dominika Kluźniak. Ona pierwsza i jedyna rozmawiała ze mną na ten temat. Postanowiliśmy, że odejdziemy razem, bo czuliśmy, że tak będzie lepiej dla bohaterów, że Marek i Ewa razem wyjadą. Nie chcieliśmy śmierci, rozwodu, rozstania... Nie chcieliśmy kolejnej traumy w rodzinie Mostowiaków. Dominika Kluźniak razem ze mną podjęła decyzję o odejściu z "M jak miłość" - zapewnił aktor.