Adriana Kalska w ciąży w serialu "Papiery na szczęście"
Iza w "M jak miłość" przez lata była jedną z ulubionych bohaterek serialu. Przyszła pani Chodakowska pojawiła się w życiu Marcina (Mikołaj Roznerski) i Szymka (Staś Szczypiński) jako kuratorka sprawdzająca, jak panowie radzą sobie bez matki. Marcin okazał się wspaniałym samotnym tatą, a Iza została jego żoną. Niestety ta sielanka dobiegła końca, bo Chodakowska zdradziła męża z Radkiem i wiele wskazuje na to, że to koniec związku Marcina i Izy. Słowa Roznerskiego o zachowaniu serialowej żony nie pozostawiają w tej sprawie wątpliwości...
Logiczne wydawałoby się, że w "M jak miłość" po wakacjach gruchnie "radosna nowina" i Iza z Radkiem będą cieszyli się na swoje dziecko. Tylko, czy Iza powinna jeszcze raz zostać matką, skoro już nie radzi sobie z tą rolą, a podejrzewana jest o poważne zaburzenia psychiczne?
Scenarzyści "M jak miłość" zapewne wiedzą najlepiej, co się ostatecznie stanie z Marcinem i Izą po wakacjach 2023. Czy dostaną jeszcze jedną szansę i nowe życie przekonamy się dopiero w nowym sezonie sagi rodu Mostowiaków. Na szczęście Kalska nie tylko w tym serialu gra ważną rolę.
Adriana Kalska gra także inną serialową mamę, tym razem znacznie lepszą. Jej Marta Wiśniewska "Papierach na szczęście" wychowuje nastoletnie bliźniaki - Marysię (Julia Latosińska) oraz Maksa (Jakub Gąsior).
Jak pokazuje zwiastun nowych odcinków "Papierów na szczęście" Marta może ogłosić radosną nowinę, bo jej ukochany Adam (Jakub Sasak) będzie gotowy na dziecko, powiększenie rodziny. Czy w tej produkcji bohaterka Adriany Kalskiej będzie szczęśliwa i nie zepsuje tego tak, jak Iza w "M jak miłość"?