"Barwy szczęścia" odcinek 1945 - wtorek, 20.11.2018, o godz. 20.10 w TVP2
W serialu "Barwy szczęścia" Stefan i Franek niemal od początku nie dogadywali się najlepiej. Górka okazał się nadopiekuńczy wobec swojej niedawno odnalezionej córki.
Senior robi wszystko, żeby wynagrodzić Carinie te wszystkie lata, kiedy nie mógł być dla niej ojcem. Dodatkowo po narodzinach wnuka jego natrząsanie się nad bliskimi tylko się nasiliło.
Franek jednak udowodnił, że zmienił się i potrafi samodzielnie zaopiekować się rodziną. Znalazł pracę, nawet wynajął mieszkanie, gdzie razem z ukochaną mogliby stworzyć dla dziecka pełną rodzinę
Niestety Stefan z "Barw szczęścia" nie pochwalił tego pomysłu. Stwierdził, że narwany chłopak nadal nie jest na tyle odpowiedzialny, żeby przyjąć na siebie rolę głowy rodziny. Po drugie nie chciał stracić ukochanej córki... Dochodziło do karczemnych awantur w mieszkaniu Górków.
W 1945 odcinku serialu "Barwy szczęścia" widzowie zobaczą, że historia jednak skończyła się dobrze i młodzi wynieśli się do lokum Franka.
- Już za nim tęsknię - Stefan nadal nie będzie w stanie pogodzić się z tym, że jego mała córeczka wyleciała z gniazda.
- Do kogo ty dzwonisz?
- Do Cariny, przecież muszę sprawdzić, czy mój wnuk dostał śniadanie.
- Czy ty zwariowałeś? Znowu chcesz narazić się Frankowi?
Carina wiele zawdzięcza ojcu, ponieważ to on przyjął ją do siebie w trudnej sytuacji. Z pewnością rodzina w serialu "Barwy szczęścia" utrzyma ze sobą kontakt, chociaż Stefanowi na początku będzie niebywale trudno rozstać się z nią.