Polski aktor gwiazdą Stranger Things 4! Wiemy kogo zagrał! - ZDJĘCIA

i

Autor: Netflix Polski aktor gwiazdą Stranger Things 4! Wiemy kogo zagrał! - ZDJĘCIA

Polski aktor gwiazdą Stranger Things 4! Wiemy kogo zagrał! - ZDJĘCIA

Ależ wiadomość z planu "Stranger things 4"! W kilku odcinkach wielkiego hitu Netflix zagrał Polak, który ukrył się pod amerykańskim pseudonimem! Bohater grany przez Marcina Harasimowicza alias Martina Harrisa znajdował się bardzo blisko szeryfa Hoppera (Dawid Harbour) i razem z nim poszedł na ostatnio bój z Demagorgonem! Czy zobaczymy go jeszcze w finale "Stranger things 4"? Zobacz koniecznie GALERIĘ ZDJĘĆ z polskim aktorem w hicie Netflixa!

"Stranger things 4". Polski aktor u boku szeryfa Hoppera!

Polak walczył z potworem w "Stranger things 4"! Jak to się stało, że do tej pory fani o tym nie wiedzieli? Jak poinformował swiatseriali.interia.pl Marcin Harasimowicz ukrył się dla potrzeb amerykańskich castingów pod pseudonimem Martin Harris, bo nasze nazwisko jest w języku angielskim bardzo trudne do wymówienia. Kogo zagrał polski aktor? 

W "Stranger things 4" komendant Jim Hopper i jego współwięźniowie z łagru na Kamczatce są szykowani na pokarm dla Demagorgona. Jednak tylko szeryf i jego najbliższy przyjaciel niedoli, do niedawna klawisz, mają świadomość co tak naprawdę się szykuje. Reszta więźniów z radością przyjmuje szansę na wolność, jaką ma być pokonanie potwora. Polski aktor jest wśród nich - zobacz w GALERII ZDJĘĆ

Przeczytaj także: Przyjaciółki. Małgorzata Socha odchodzi?! To ona zastąpi Ingę w nowym sezonie? Fani grzmią - ZDJĘCIE

- Martin Harasimowicz wykorzystuję pod kątem publikacji w Anglii czy USA. Natomiast Martin Harris to pseudonim, który wymyśliłem na starcie, żeby nie ograniczać się w Stanach do ról Rosjan. Daje to większą wszechstronność, a muszę podchodzić do tego praktycznie. Gdy menedżer wysyła zgłoszenie na casting, to patrzą na nazwisko i twarz. W Hollywood uznają też, że mam nordycki wygląd. Dlatego grałem głównie Niemców i Skandynawów. Ale dla znajomych z Polski jestem po prostu Marcin - wyjaśniał zmianę nazwiska polski aktor w "Gazecie Wrocławskiej".

Z kolei w "Dzień dobry TVN" Harasimowicz vel Harris opowiedział jak dostał się do jednego z największych hitów Netflixa. - Moja droga do ‘Stranger Things’ to był długi proces. Nagrywałem castingi przez 4 lata, m.in. do roli Olega. Widocznie w końcu się spodobałem i uznali, że warto mnie ściągnąć i dali mi rolę. Te większe przypadły aktorom z nazwiskiem, ale jednak zagrałem w aż trzech odcinkach - aktor był wyraźnie dumny z sukcesu. 

Niestety, grany przez Polaka więzień w "Stranger things 4" wypełnia zadaną misję i staje się pokarmem dla potwora. Ale można powiedzieć, że właśnie dzięki jego poświęceniu szeryf Hopper zdążył odpalić zapalniczkę i przeżył...

Zobacz też: M jak miłość. Marcin Mroczek pożegnał się z widzami! Już nie zagra roli, która spełniła jego marzenia. Co to oznacza dla Piotrka Zduńskiego? - ZDJĘCIA   

Najnowsze