Ola nie może żyć bez sportu. Jest przecież nie tylko DJ-ką, ale i modelką, więc musi dbać o formę.
– Przed koronawirusem regularnie chodziłam na siłownię, gdzie ćwiczyłam z trenerką, oraz na zajęcia jogi. Kwarantanna uniemożliwiła mi to, ale szybko znalazłam godnego zastępcę. Mój ukochany zaczął pokazywać mi elementy boksu – zdradza „Super Expressowi” Ola.
Ostatnio parę można było spotkać na warszawskim Polu Mokotowskim. Ciupa zamiast rękawiczek ochronnych miała na dłoniach... rękawice bokserskie.
– Mój chłopak walczył dwa razy w Fame MMA i dwa razy wygrał w pierwszej rundzie przez nokaut techniczny. Więc mam dobrego nauczyciela. Łączymy teraz spacery i ćwiczenia. Bardzo nas to do siebie zbliżyło. Bardzo zadowolony jest tez mój piesek Bambino, który może nam w tym towarzyszyć – mówi gwiazda.
Czytaj "Super Express" bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie KLIKNIJ tutaj