Wypadek w serialu "Barwy szczęścia" po wakacjach 2019
Po wakacjach 2019 w serialu "Barwy szczęścia" bohaterowie zaczną ekscytować się nadchodzącym meczem finałowym o Puchar Polski. Józek (Patryk Pniewski) i Darek (Andrzej Niemyt) doprowadzą drużynę do tego etapu, co wprowadzi ich sąsiadów i wszystkich kibiców w stan euforii.
Nie możesz tego przegapić >>> Barwy szczęścia. Jacek Rozenek w szpitalu szykuje się na powrót do pracy w serialu - WIDEO
Okoliczna młodzież w serialu "Barwy szczęścia" również da się porwać w wir zabawy i podekscytowanego oczekiwania. Ksiądz Tadeusz wpadnie na genialny pomysł - zorganizuje dla najmłodszych wycieczkę na mecz. W ten sposób rodzice obejrzą go we własnym gronie i będą mogli się nieco rozerwać, a dla ich pociech odwiedzenie stadionu będzie nie lada gratką. Do zrealizowania tego planu będzie musiał zebrać wolontariuszy. Zgłoszą się między innymi Władek i Franek, z czego ostatni zaoferuje zawiezienie ich na miejsce.
QUIZ: W podróży po polskich serialach. Jak uważnie je oglądasz?
Duchowny wynajmie mały autobus i Falkowski usiądzie za kierownicą. Po wakacjach 2019 droga na mecz w serialu "Barwy szczęścia" upłynie im w akompaniamencie wesołych pokrzykiwań, śmiechu i piosenek. Niestety, dojdzie do tragedii. Franek będzie jechać zgodnie z przepisami, ale inny uczestnik ruchu postanowi je złamać wyprzedzając z ogromną prędkością "na wariata" w niedozwolonym miejscu.
Kierowca autobusu zdąży tylko otworzyć szerzej oczy i spróbuje uniknąć zderzenia czołowego. Będzie za późno - dojdzie do tragicznego wypadku, a pojazd z dziećmi i ich opiekunami wyląduje w rowie. Pirat drogowy z drugiego auta zginie na miejscu. ulubieńcy widzów "Barw szczęścia" w ciężkim stanie trafią do szpitala...