Konflikt Walerii i Kasi w "Barwach szczęścia" po wakacjach
Kasia usłyszała szokujące wieści o śmierci Stefana w Norwegii już w poprzednim sezonie "Barw szczęścia". Jeden telefon spowodował, że jej świat legł w gruzach. Nie spodziewała się takiego obrotu sprawy. W kolejnych odcinkach "Barw szczęścia" po wakacjach 2023 okaże się, że Waleria chce zorganizować pogrzeb ukochanego za granicą. Ten pomysł wyda się dość dziwny, bo przecież bliscy zmarłego mieszkają w Polsce, a on sam spędził tutaj niemal całe życie. Wyjechał do Norwegii ze względu na ukochaną, a Waleria zarządzi, że właśnie tam ma spocząć jego ciało. Kasia oczywiście poleci na pogrzeb, a na miejscu pojawią się m.in. Franek (Mateusz Banasiuk), który wraz ze strażakami odda hołd zmarłemu. Obecny będzie również Tolek (Marek Siudym), który nie wróci od razu po ceremonii do Polski.
Kiedy Kasia wróci z pogrzebu w 2831 odcinku "Barw szczęścia", uda się do Vincenzo (Alessandro Curti). Zacznie wspominać tatę, opowie o pogrzebie i będzie widać, ile cierpienia ją to wszystko kosztuje. Niestety Kasia zdobędzie się na wyznanie, że wcale nie zachwyca ją pomysł pochowania ojca w Norwegii, ale Waleria tak zadecydowała, więc tak musiało być... Czy żal Kasi do macochy pozostanie z nią na długo?
Kasia zacznie nowe życie bez Stefana w "Barwach szczęścia" po wakacjach
Pewnym jest, że Kasia będzie musiała znaleźć w sobie siły i przejść żałobę. Sytuacja z Walerią wcale jej tego nie ułatwi. Tym bardziej, że kobieta raczej na pewno nie pojawi się w Polsce. Po pogrzebie Stefana zostanie w Norwegii. Kasia będzie mogła liczyć na wsparcie Łukasza (Michał Rolnicki), syna Ksawcia (Bartosz Gruchot) i przyjaciół. Oni nie pozwolą jej się poddać, nawet jeżeli sytuacja z pochówkiem taty wyda się niepokojąca.