"Barwy szczęścia" odcinek 3101 - wtorek, 7.01.2025, o godz. 20.05 w TVP2
Wypadek Kasi w 3101 odcinku "Barw szczęścia" wzbudzi niepokój Mariusza, bo kiedy zobaczy ukochaną po jej po powrocie do domu aż zblednie z przerażenia. Roztrzęsiona Kasia nie zdoła wyjaśnić Karpiukowi, co się stało, gdy doszło do wypadku. Przez nieuwagę nie patrzyła na drogę, chociaż jechała w nocy przy ograniczonej widoczności. W chwili wypadku chwyciła też za telefon, bo dostała wiadomość od Mariusza...
Mariusz nie znajdzie śladów wypadku Kasi w 3101 odcinku "Barw szczęścia"
By uspokoić Kasię w 3101 odcinku "Barw szczęścia" rolnik wróci z nią na miejsce tragedii. Przekonany o tym, że nawet jeśli w coś uderzyła, to było to jakieś dziwne zwierzę, najpewniej sarna. - Kochanie, ty jesteś pewna, że to jest to miejsce?
- Tak, jestem pewna. To było to drzewo. Pamiętam dokładanie...
- Wiesz, bo 100 metrów w jedną albo w drugą ma znaczenie
- Ja pamiętam dokładnie, że to było tutaj. Na pewno...
- Tylko, że tutaj nie ma żadnych śladów - Mariusz rozejrzy się uważnie, ale nic nie zauważy.
- Ale na pewno w coś uderzyłam. Przecież poczułam i słyszałam zresztą... Ledwo utrzymałam kierownicę. Poza tym przecież widzisz, że jest błotnik i lampa zbita...
- Tak, pewnie uderzyłaś w jakieś zwierzę. Ja tu przyjadę jak będzie jasno, w dzień... Poszukam czegoś. Chodź, jedziemy...
Mariusz i Kasia w 3101 odcinku "Barw szczęścia" nie zawiadomią policji o wypadku
Następnego ranka w 3101 odcinku "Barw szczęścia" Mariusz przyjrzy się bliżej uszkodzeniom samochodu i odetchnie z ulgą. Bo gdyby Kasia potrąciła jakieś duże zwierzę, auto byłoby bardziej zniszczone. Poza tym ofiara musiała uciec, a to oznacza, że nie była poważnie ranna. Dlatego nie zawiadomią policji.
- Powiem ci, że w świetle dziennym to aż tak źle nie wygląda. Wydawało się w nocy, że szkody będą większe...
- Jaki to był huk! Chyba trzeba będzie zadzwonić do ubezpieczalni?
- Zadzwonię... A po weekendzie oddam samochód do mechanika...
- Byle to szybko zrobili...- Zrobią. Mam taki zaprzyjaźniony warsztat. Zrobią raz dwa - zapewni Karpiuk.
- Przepraszam cię, że ci narobiłam kłopotu...- Ale skarbie, tutaj w lasach jest pełno zwierzyny. Co chwilę jest jakiś wypadek... A poza tym to jest moja wina, nie powinienem ci wysyłać SMS-ów. Prowadzisz samochód, a ja ci SMS-y wysyłam!- To ja nie powinnam odbierać telefonu. Albo powinnam się zatrzymać. Tak mi szkoda tego zwierzaka...- Chodź tu, moje wrażliwe serduszko... - Mariusz w 3101 odcinku "Barw szczęścia" ani przez chwilę nie da Kasi odczuć, że wini ją za ten "niegroźny" wypadek.
Rower Szymańskiego odnaleziony w 3101 odcinku "Barw szczęścia" w pobliżu miejsca wypadku Kasi
W ciągu dnia Mariusza ogarnie jednak przerażenie, bo jedna z sąsiadek z Brzezin, Borowska (Dorota Piasecka), znajdzie w pobliżu rower należący do Szymańskiego (Jacek Grondowy), miejscowego pijaka. Żadne z nich nie będzie jednak miało wieści o tym, co się stało z Szymańskim.