"Barwy szczęścia" odcinek 3018 - czwartek, 6.06.2024, o godz. 20.10 w TVP2
W 3018 odcinku "Barw szczęścia" wspólny dzień Bruna i Amelii z Tadziem dobiegnie końca, gdyż Stański będzie musiał odwieść synka na lotnisko. Wszystko przez to, że po ich rozstaniu Bożena postanowi zabrać go na Święta Bożego Narodzenia z daleka od rodziny, bo aż na Teneryfę, ale wcześniej pozwoli im się z nim pożegnać. I choć dla Wiśniewskiej w 3018 odcinku "Barw szczęścia" będzie to bardzo trudne, gdyż po śmierci Tomasza (śp. Kazimierz Mazur) jedynie Tadzio będzie utrzymał ją przy życiu, to dla Bruna już nie! Tym bardziej, że będzie miał na resztę dnia zupełnie inne plany!
- Bardzo się cieszę, że on był z nami tę jedną noc, ale aż mnie serce boli jak pomyślę, że nie będzie ze mną ubierał choinki, że nie będziemy razem wyglądać pierwszej gwiazdki... - wyzna Amelia.
- Mamo, nie rozpamiętuj tego. To nic nie da. Dobrze, musimy iść, bo spóźnimy się na samolot - powie stanowczo Bruno.
- Tak trudno się pożegnać - westchnie smutna seniorka.
Chwilę później w 3018 odcinku "Barw szczęścia" Bruno przekaże synka Bożenie i wróci przed blok Karoliny. Tyle tylko, że tym razem już postanowi zobaczyć się z kochanką, dlatego skontaktuje się z nią i poprosi, aby zeszła na dół, co Różańska zgodzi się uczynić.
- Cześć Bruno - przywita się Karolina.
- Cześć, zejdziesz na chwilę? Proszę! - powie błagalnym tonem Stański.
Wtedy w 3018 odcinku "Barw szczęścia" Karolina zejdzie na dół, a Bruno przekaże jej prezent, o którym wspominał wcześniej przez telefon. I zrobi to nie bez przyczyny, gdyż to będzie jedynie powód, dzięki któremu będzie mógł ją zobaczyć! Szczególnie, że jego uczucia do niej będą wciąż żywe!
- Mówiłam ci, abyś wysłał ten prezent pocztą - zacznie Karolina.
- Chciałem... Nawet zleciłem jednej z pracownic, ale... pomyślałem, że wręczę ci go sam... Ten klient chyba się w tobie podkochiwał, prawda? - uzna Bruno.
- Nic mi o tym nie wiadomo - uśmiechnie się Różańska, a Stański w 3018 odcinku "Barw szczęścia" nieźle popłynie - W ogóle by mnie to nie zdziwiło. Doskonale go rozumiem...
- Bruno, daj spokój... - zwróci mu uwagę kochanka, na co on od razu przeprosi.
Tyle tylko, że w 3018 odcinku "Barw szczęścia" zbyt długo w tym nie wytrwa! A wszystko przez to, że wciąż nie będzie mógł zapomnieć o kochance, którą nieustannie będzie darzył prawdziwym uczuciem. Podobnie z resztą jak ona jego, choć oczywiście mu się do tego nie przyzna, aby nie robić mu nadziei...
- Nie patrz na mnie w ten sposób... - poprosi Karolina.
- Przepraszam, patrzę tak jak umiem. Pięknie wyglądasz - wytłumaczy się Bruno.
- Bruno proszę, nie możesz mi mówić takich rzeczy. Nie chcę tego... - powie Różańska, po czym złoży mu życzenia, pożegna się i odejdzie
