"Barwy szczęścia" odcinek 2941 - środa, 14.02.2024, o godz. 20.10 w TVP2
W 2941 odcinku "Barw szczęścia" ósmoklasiści otrzymają wyniki swoich egzaminów, które niestety nie pójdą po myśli wszystkich. I nie mowa tu wyłącznie o Aleksie (Hubert Wiatrowski), który wspólnie z Ewą (Gabriela Ziembicka) zdecydował się podejść do nich w drugim terminie, ale wówczas nie pójdą mu one tak dobrze. Do tego stopnia, że syn Aldony nie dostanie się do żadnego z wybranych przez siebie liceów. Ale nie tylko on, gdyż w 2941 odcinku "Barw szczęścia" jego los podzieli także koleżanka z klasy, Ewelina! Markowska nie dostanie się do wymarzonej szkoły artystycznej, przez co odniesie kolejną porażką, z którą już nie będzie w stanie sobie poradzić. I to popchnie ją do desperackiego czynu...
W 2941 odcinku "Barw szczęścia" Ewelina postanowi odebrać sobie życie. Córka Markowskich nie będzie mogła znieść tego, że wciąż zawodzi rodziców i zdecyduje się zakończyć swój żywot! Koleżanka Aleksa podejmie próbę samobójczą, ale nim do niej dojdzie, to postanowi jeszcze wytłumaczyć swoją decyzję rodzicom. Ale oczywiście nie osobiście, a za sprawą listu, gdyż nie będzie chciała, aby wcześniej ją powstrzymali, dlatego zaplanuje wszystko tak, aby wówczas nie było ich w domu. Tyle tylko, że w 2941 odcinku "Barw szczęścia" nie przewidzi, że jej list trafi w ręce Aldony!
- "Mamo, tato… Przepraszam, że znowu zawiodłam. Moje życie to porażka. Cokolwiek robię, okazuje się klapą i nigdy nie jesteście ze mnie zadowoleni. Lepiej wam będzie beze mnie. Światu zresztą też...” - pożegna się Ewelina.
W 2941 odcinku "Barw szczęścia" Aldona przeczyta pożegnalny list Eweliny i od razu zaalarmuje o nim Markowskich! Grzelakowa skontaktuje się z ojcem dziewczyny, który akurat będzie w drodze na kolację ze swoją żoną (Katarzyna Głogowska), ale finalnie na nią nie dojdzie! A to dlatego, że gdy w 2941 odcinku "Barw szczęścia" Aldona odkryje, że nie ma z nimi dziewczyny, natychmiast poleci im wrócić do domu! I tylko dzięki temu życie Eweliny uda się uratować, gdyż rodzicie odnajdą ją w ostatniej chwili...
- Przepraszam, właśnie idziemy z żoną na kolację... Stało się coś? - zapyta Markowski (Piotr Chys).
- Czy Ewelina jest razem z państwem? - zapyta przerażona Grzelakowa.
- Ewelina? Nie, została w domu… - przyzna jej ojciec, na co matka Aleksa niezwłocznie każe im się do niej wrócić. I słusznie, gdyż po ich normalnym powrocie byłoby już za późno, a tak pomoc przyjdzie w porę i choć nastolatka wyląduje w szpitalu, to ostatecznie przeżyje!